Dyplomata kłamcą lustracyjnym? Sikorski przyjął jego dymisję
Kierownik wydziału politycznego Ambasady Polski w Moskwie Tomasz Turowski podał się do dymisji, która została przyjęta przez ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w trybie natychmiastowym - informuje na stronie MSZ rzecznik resortu Marcin Bosacki. Dymisja Turowskiego ma związek z jego oświadczeniem lustracyjnym. W połowie grudnia "Rzeczpospolita" napisała, że według IPN Turowski jest kłamcą lustracyjnym.
07.01.2011 | aktual.: 07.01.2011 15:07
Pion lustracyjny warszawskiego IPN skierował również w połowie grudnia do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Turowskiego i o wydanie orzeczenia, że złożył on niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Jak podał IPN na swej stronie internetowej, jest on lustrowany jako osoba "pełniąca obowiązki ambasadora tytularnego, szefa wydziału politycznego ambasady RP w Moskwie".
Według informacji "Rzeczpospolitej" Turowski był tzw. nielegałem wywiadu PRL, skierowanym jako szpieg do zakonu jezuitów w Watykanie. Dyplomata uchodzi za jednego ze współautorów zwrotu w stosunkach polsko-rosyjskich w okresie rządów Donalda Tuska. Wymieniany był jako kandydat na ambasadora w Watykanie.
"Po zmianie na stanowisku ambasadora w Moskwie w listopadzie 2010 roku następują też zmiany na innych stanowiskach w ambasadzie. Tak więc już przed upublicznieniem wniosku IPN MSZ miał plany powrotu pana Turowskiego do kraju. Wniosek IPN spowodował ukonkretnienie tych planów, pan Turowski podał się do dymisji, która została przyjęta. W najbliższych dniach wróci do kraju" - napisał w oświadczeniu MSZ Bosacki.
Czytamy także, że "minister Radosław Sikorski przyjął dymisję pana Turowskiego w trybie natychmiastowym". Turowski przestanie być pracownikiem MSZ w lutym 2011 roku.
W kilka dni po publikacji "Rzeczpospolitej" Sikorski mówił, że jako minister spraw zagranicznych nie ma żadnej prawnej, ani faktycznej możliwości zweryfikowania, że ktoś powiedział nieprawdę. - IPN poinformował mnie po wielu, wielu miesiącach od czasu wyjazdu tej osoby za granicę - powiedział Sikorski.
- Ktoś składa oświadczenie lustracyjne, ja nie mam powodu, żeby je podważać. To trafia do IPN, a IPN się ustosunkowuje do tego dopiero, gdy ta osoba jest za granicą. My wtedy podejmujemy odpowiednią decyzję - dodał.
Turowski posiadał stopień dyplomatyczny - ambasador tytularny, który nadała mu w lutym 2007 roku ówczesna szefowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych Anna Fotyga. Od 15 lutego 2010 roku kierował wydziałem politycznym Ambasady Polski - czytamy na stronie MSZ.
Turowski uczestniczył - w ramach swoich obowiązków - w przygotowaniu wizyt w Katyniu premiera Donalda Tuska - 7 kwietnia 2010 r., oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego - 10 kwietnia 2010. Podczas katastrofy smoleńskiej Turowski był obecny na płycie lotniska Siewiernyj, gdzie oczekiwano na przylot Tu-154M z prezydentem Kaczyńskim.