Dynamic Monarch 2014 - ćwiczenia NATO na Zatoce Gdańskiej
Manewry potrwają dwa tygodnie i poświęcone są ratowaniu załóg okrętów podwodnych
Zatoka Gdańska pełna okrętów wojennych - zdjęcia
14 okrętów, w tym trzy podwodne, bierze udział w manewrach NATO Dynamic Monarch 2014 w Zatoce Gdańskiej. Gospodarzem ćwiczeń jest Polska. Zdaniem inspektora Marynarki Wojennej wiceadm. Ryszarda Demczuka to najważniejsze takie manewry w ostatnich latach.
Dynamic Monarch 2014 potrwają dwa tygodnie. Ćwiczenia te poświęcone są działaniom związanym z ratowaniem załóg okrętów podwodnych. Odbywają się co trzy lata, ostatnie miały miejsce w 2011 r. u wybrzeży Hiszpanii.
- Z chwilą, gdy zakończyły się ćwiczenia w 2011 r., zebrano wszystkie wnioski z tych manewrów i rozpoczęły się przygotowania do Dynamic Monarch 2014 - powiedział w środę na konferencji prasowej dowódca sił podwodnych NATO kontradmirał Robert Kamensky.
Dodał, że cały wysiłek wkładany w organizację manewrów służy ratowaniu życia w razie ewentualnej konieczności udzielenia pomocy załogom okrętów podwodnych. - Będziemy ćwiczyć techniki i procedury z 18 różnymi krajami z całego świata - powiedział Kamensky.
Na zdjęciu: szwedzki okręt podwodny HSWMS "Halland".
(tbe)
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
Inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Ryszard Demczuk powiedział z kolei, że Polska jest jednym z ponad 40 krajów na świecie, które posiadają okręty podwodne. - Te ćwiczenia są dla nas najważniejszymi manewrami w ciągu ostatnich trzech lat. Różnią się też one bardzo od innych, bo ich scenariusz nie zakłada zwalczania przeciwnika, ale ratowanie - powiedział.
Na zdjęciu: holenderski okręt podwodny HNLMS "Bruinvis".
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
W ćwiczeniach Dynamic Monarch 2014 biorą udział zarówno wojskowe, jak i cywilne służby ratownicze oraz specjalistyczne ekipy nurków i zespoły medyczne m.in. z Australii, Francji, Holandii, Izraela, Kanady, Niemiec, Norwegii, Szwecji, Turcji, USA, Wielkiej Brytanii i Polski.
Na zdjęciu: holenderski okręt podwodny HNLMS "Bruinvis".
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
W ćwiczeniach Dynamic Monarch 2014 biorą udział zarówno wojskowe, jak i cywilne służby ratownicze oraz specjalistyczne ekipy nurków i zespoły medyczne m.in. z Australii, Francji, Holandii, Izraela, Kanady, Niemiec, Norwegii, Szwecji, Turcji, USA, Wielkiej Brytanii i Polski.
Pierwotnie w operacji miały też uczestniczyć dwa okręty rosyjskie, ale ich udział odwołano w efekcie zaostrzenia stosunków między NATO a Rosją wywołanego kryzysem na Ukrainie.
Na zdjęciu: szwedzki okręt podwodny HSWMS "Halland" cumuje do nabrzeża w porcie wojennym Gdynia. Po lewej zacumowany Holenderski okręt podwodny HNLMS "Bruinvis".
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
W ramach manewrów ćwiczone są poszukiwania zalegającego na dnie okrętu podwodnego, nawiązanie z nim łączności, dostarczanie powietrza na pokład oraz ewakuacja załogi.
Na zdjęciu: holenderski okręt wsparcia okrętów podowodnych HNLMS "Mercur" wychodzi z portu wojennego w Gdyni.
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
Jak poinformował kpt. mar. Piotr Wojtas z biura prasowego 3. Flotylli Okrętów w Gdyni, zgodnie ze scenariuszem od środy zespoły nurków ćwiczą zejście pod wodę, by dokonać inspekcji kadłubów znajdujących się na dnie okrętów podwodnych. Nurkowie będą też ćwiczyć montaż węży do wentylowania okrętu. - W drugim tygodniu ćwiczenia, po symulowanym zderzeniu dwóch okrętów podwodnych, przeprowadzona będzie masowa ewakuacja członków ich załóg - wyjaśnił Wojtas.
Na zdjęciu: holenderski okręt podwodny HNLMS "Bruinvis".
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
W ćwiczeniach uczestniczą trzy okręty podwodne: polski ORP "Sęp", holenderski HNLMS "Bruinvis" oraz szwedzki HSWMS "Halland". Wraz z nimi na Zatoce Gdańskiej operuje 11 innych okrętów z różnych krajów, w tym okręty ratownicze i wsparcia. Z powietrza ćwiczenia wspomagają m.in. dwa śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych Mi-14 i samolot patrolowo-rozpoznawczy Bryza.
Na zdjęciu: holenderski okręt wsparcia okrętów podowodnych HNLMS "Mercur".
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
Wszystkie działania koordynowane są z pokładu niemieckiego okrętu FGS "Main", na pokładzie którego znajduje się sztab ćwiczenia złożony głównie z oficerów Dowództwa Sił Morskich NATO w Northwood pod Londynem.
Na zdjęciu: szwedzki okręt ratowniczy podczas wejścia do portu wojennego w Gdyni.
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
Manewry NATO pod kryptonimem Monarch odbywają się co trzy lata na różnych akwenach. Tegoroczna edycja będzie już dziewiątą z kolei. Manewry służą wymianie doświadczeń pomiędzy członkami NATO i innymi krajami.
Na zdjęciu: szwedzki okręt podwodny HSWMS "Halland".
Ratowanie załóg okrętów podwodnych
Dynamic Monarch 2014 są największymi od lat tego typu ćwiczeniami prowadzonymi na Bałtyku. Ćwiczenia obserwują wysłannicy z ponad 20 krajów, w tym m.in. Australii, Singapuru, Algierii, Kanady, Grecji czy USA.
Na zdjęciu holenderski okręt podwodny HNLMS "Bruinvis" cumuje do nabrzeża w porcie wojennym Gdynia.
(tbe)