Dymisja szefa węgierskich konserwatystów
Zoltan Pokorni (PAP/EPA/Tibor Illyes)
Zoltan Pokorni, przywódca opozycyjnej węgierskiej partii konserwatywnej Fidesz, zrezygnował w środę z funkcji, gdyż dowiedział się, że jego ojciec pracował przez wiele lat w komunistycznych służbach specjalnych.
Dowiedziałem się wczoraj, że mój ojciec pracował przez 33 lata na rzecz tajnych służb komunistycznych - powiedział Pokorni podczas konferencji prasowej w Budapeszcie.
Rezygnacja Pokorniego następuje w momencie, gdy węgierski parlament debatuje nad ujawnieniem teczek tajnych służb z okresu komunizmu, aby sprawdzić przeszłość obecnych przywódców politycznych kraju.
W czerwcu na Węgrzech wybuchł skandal, gdy premier Peter Medgyessy przyznał, że pracował w węgierskim kontrwywiadzie za rządów komunistycznych, w latach 1977-1982.
Pokorni zaapelował wtedy do premiera, aby podał się do dymisji, argumentując, że praca w kontrwywiadzie była równoznaczna ze współpracą z tajną policją.
Kilka dni temu premier Medgyessy zapewnił, że ma pełne poparcie koalicji rządzącej i nie zrezygnuje z kierowania gabinetem.(miz)