Trwa ładowanie...
d2nrqj5
23-06-2006 15:50

"Dymisja Gilowskiej ma kilka kontekstów"

**W opinii Michała Karnowskiego sprawa nagłej lustracji Zyty Gilowskiej i jej dymisji ma kilka kontekstów.**

d2nrqj5
d2nrqj5

Zdaniem publicysty "Newsweeka", zbiegło się tu kilka czynników. Po pierwsze narastająca w PiS-ie niechęć do tych postaci w rządzie, które są spoza jądra Prawa i Sprawiedliwości, a które zostały przyciągnięte w czasie kampanii wyborczej i tuż po niej. Do takich osób należą właśnie prof. Gilowska, czy prof. Zbigniew Religa - przypomina publicysta.

Druga sprawa - to zdaniem Karnowskiego - postawa samego rzecznika interesu publicznego w sprawie lustracji byłej wicepremier. Dziennikarz przypomniał, że Włodzimierz Olszewski zbyt szeroko się na ten temat wcześniej wypowiadał. Tymczasem jest przyjęte, że dopóki osoba wobec której wszczęte zostało postępowanie nie dostanie pisemnego powiadomienia o tym, to wówczas wiadomość ta nie przedostaje się do opinii publicznej. W przeciwnym wypadku, jak podreśla publicysta mówimy o "brzydkim przecieku".

Jednak, zdaniem Karnowskiego, Zyta Gilowska używa nietrafnych argumentów, krytykując procedury lustrowania. Publicysta przypomniał, że od dawna w tym postępowaniu obowiązują procedury z postępowania karnego i jest przyjęte, że osoba wobec której pojawiają się zarzuty, nie poznaje materiałów na swój temat.

Michał Karnowski nie sądzi by, jak to sugerował Donald Tusk, ktoś posłużył się Zytą Gilowską do osiągnięcia politycznych celów. Jego zdaniem, nie ma na to żadnych dowodów. Przyznał, że wcześniej, w chwili powołania do rządu, profesor Gilowska była narzędziem w rękach PiS-u, ale raczej z uwagi na jej pozycję, fachowość i popularność.

d2nrqj5

W opinii komentatora, normalną sytuacją jest, że osoba, na której ciążą takie zarzuty powinna odejść z rządu do chwili wyjaśnienia sprawy.

Zdaniem publicysty "Newsweeka", teraz najważniejszą kwestią jest, czy prezydent przyjmie zaproponowaną przez premiera kandydaturę na nowego ministra finansów. Jeśli tak się nie stanie to - zdaniem Michała Karnowskiego - będzie to oznaczać znaczne osłabienie pozycji rządu Kazimierza Marcinkiewicza.

Publicystka "Polityki" Janina Paradowska uważa, że dymisja Zyty Gilowskiej osłabia pozycje premiera, bo wprawdzie, że minister finansów dzielila PiS, jednoczesnie jednak była silna podpora Kazimierza Marcinkiewicza.

Janina Paradowska powiedziala też, ze dzialacze Prawa i Sprawiedliwosci maja najlepsze kontakty z Instytutem Pamieci Narodowej. Dlatego trudno jej wyobrazić sobie spisek przeciw Zycie Gilowskiej, na którego czele stalby rzecznik interesu publicznego.

Dodała, że może to być zwykla procedura lustracyjna lub też polityczna gra wymierzona przeciwko premierowi Kazimierzowi Marcinkiewiczowi. (IAR/PAP)

d2nrqj5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2nrqj5
Więcej tematów