Dwulatek "uwięził" matkę na balkonie. Wyszła na papierosa
Do niecodziennej interwencji służb doszło w Olsztynie. Kobieta z 10. piętra wzywała pomocy po tym, jak została uwięziona przez swojego syna na balkonie. Na zewnątrz wyszła tylko po to, by zapalić.
Jak mówi mł. asp. Rafał Prokopczyk w rozmowie z Wirtualną Polską, to była dość nietypowa sytuacja. - Około godziny 6 na balkonie jednego z wieżowców ktoś zauważył kobietę, która wzywała pomocy na 10. piętrze - opowiada funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Na miejscu została wezwana policja i straż pożarna. - Podczas interwencji okazało się, że kobieta jest uwięziona na balkonie, a w mieszkaniu znajdowały się jej dzieci. To właśnie dwuletni syn pociągnął klamkę od drzwi balkonu, gdy mama wyszła na papierosa - powiedział Prokopczyk.
Dodał, że akcja służb trwała około godzinę. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl