ŚwiatDwucyfrowa przewaga Obamy nad Clinton

Dwucyfrowa przewaga Obamy nad Clinton

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez
ośrodek badania opinii Rasmussen Report wykazuje, że Barack Obama
ma już dwucyfrową przewagę procentową nad swoją rywalką Hillary
Clinton w wyścigu o nominację prezydencką w Partii Demokratycznej.

Dwucyfrowa przewaga Obamy nad Clinton
Źródło zdjęć: © AFP

14.02.2008 | aktual.: 14.02.2008 20:46

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/kogo-popieraja-gwiazdy-w-usa-6038709264544897g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/kogo-popieraja-gwiazdy-w-usa-6038709264544897g )
Kogo popierają gwiazdy w USA?

Czarnoskórego senatora z Illinois popiera 49% demokratycznych wyborców, natomiast byłą Pierwszą Damę 37%. Reszta jest niezdecydowana.

Jeszcze kilka tygodni temu pani Clinton zdecydowanie wyprzedzała Obamę. Ten jednak wygrał kilka ostatnich prawyborów i ma teraz więcej delegatów na przedwyborczą konwencję partyjną, która mianuje kandydata Demokratów.

Z sondażu wynika, że Obama cieszy się teraz większym poparciem nawet wśród kobiet, czyli w kategorii elektoratu sprzyjającej do niedawna Hillary Clinton. Nieznacznie wyprzedza ją też w grupie wyborców białych: 47 do 44%, a wśród Afroamerykanów ma nad nią miażdżącą przewagę 69 do 10%.

Najbliższe prawybory odbędą się w Wisconsin i na Hawajach we wtorek. Sondaże przewidują tam zwycięstwo Obamy. Pani Clinton cieszy się jednak - jak na razie - większym poparciem w Ohio i w Teksasie - stanach, których mieszkańcy głosują 4 marca.

Gdyby wybory prezydenckie odbyły się dziś, Obama - według sondażu Rasmussen Report - wygrałby z przyszłym kandydatem Republikanów, senatorem Johnem McCainem, większością 46 do 42% głosów. Senator Clinton natomiast uległaby McCainowi w stosunku 48 do 41%.

Obama jest obecnie najpopularniejszym z trojga wspomnianych kandydatów - 55% Amerykanów ma o nim przychylną opinię, a 43 procent negatywną.

Pani Clinton postrzegana jest negatywnie przez 53%, a pozytywnie - przez 44% mieszkańców USA. O McCainie 50% ma przychylne zdanie, a 47% nieprzychylne.

Tomasz Zalewski

Źródło artykułu:PAP
Barack Obamausawybory
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)