Dworzec Łódź Fabryczna otwarty. To największa inwestycja w Polsce

Multimodalny, podziemny dworzec Łódź Fabryczna łączy kolej, komunikację autobusową, miejską i ruch samochodowy. Budowa trwała pięć lat. Miasto planuje rozszerzyć inwestycję, budując tunel średnicowy łączący dworzec z Łodzią Kaliską i Łodzią Żabieńcem.

W niedzielę rano na dworcu Łódź Fabryczna pojawiły się tłumy mieszkańców. Wielu z nich trzymało baloniki, kwiaty; robiono zdjęcia. Można było napić się kawy czy zejść paczka. Wszyscy oczekiwali przyjazdu pierwszego pociągu, który przyjechał ze Skierniewic. Był "wypełniony po brzegi". Jednym z pasażerów była prezydent miasta Hanna Zdanowska.

W rozmowie z dziennikarzami powiedziała, iż ma nadzieję, że dzięki tej inwestycji rozpoczyna się "nowa Łódź obiecana". "Budujemy nowe centrum, które ma stać się wizytówką miasta. Jednym z jego elementów jest ten dworzec. Z niego idzie energia, która - mam nadzieję - przełoży się na całe miasto" - powiedziała. Dodała, że ważne jest, aby powstał tunel, który da szansę na "jeszcze lepsze skomunikowanie miasta wewnątrz i spowoduje, że ten węzeł multimodalny, będzie również takim węzłem dla całej Polski".

Podróżni wysiadają na peronach znajdujących się 16 m pod ziemią; do każdego z nich dociera światło słoneczne, co jest możliwe dzięki szklanym panelom zamontowanym na dachu. Kasy i poczekalnie znajdują się na poziomie 8 m pod ziemią.

Od godz. 10 uruchomione zostaną przejazdy tzw. trambusem - od dworca przez EC1 na jarmark świąteczny przy ul. Piotrkowskiej. Łodzianie mogą odbyć wycieczkę autobusową po Nowym Centrum Łodzi. Na ul. Traugutta, naprzeciwko dworca mogą podziwiać artystycznie odnowioną zabytkową lokomotywę. Pojazd oklejony jest srebrną folią.

Według nowego rozkładu od niedzieli przez nowy dworzec kursować będzie średnio 128 pociągów, w tym 36 PKP Intercity, 36 ŁKA i 56 Przewozów Regionalnych. Obiekt jest w stanie obsłużyć ok. 150 pociągów dziennie.

oprac. Monika Rozpędek