Dwie śmiertelne ofiary wypadku w kopalni KGHM
Służby ratownicze odnalazły ciało jednego z
dwóch poszukiwanych górników, których przysypały skały w należącej
do KGHM Polska Miedź SA kopalni w Lubinie. W ten sposób liczba
śmiertelnych ofiar tego wypadku wzrosła do dwóch.
04.08.2003 | aktual.: 04.08.2003 20:12
"Ratownicy nadal szukają ostatniego górnika, który znajdował się w strefie zagrożenia w czasie tąpnięcia" - poinformował rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź SA Dariusz Wyborski.
Do wypadku w kopalni, której właścicielem jest lubiński koncern, doszło w poniedziałek po godz. 10, gdy nastąpił tam silny wstrząs górotworu. W jego wyniku na górników pracujących na oddziale G-8 na głębokości 740 m pod ziemią posypały się skały. Kopalniane służby ratownicze wydobyły na powierzchnię pięciu rannych górników. Czterech z nich odniosło niegroźne obrażenia, a jeden jest ciężej ranny.
Dwóch górników, w wieku 31 i 27 lat, zginęło pod skałami.
"Trwają poszukiwania ostatniej ofiary wypadku. Ratownicy mechanicznie oraz ręcznie odgarniają skały, aby dojść do górnika. Akcja będzie trwała do czasu odnalezienia go" - powiedział Wyborski.