Dwie osoby zatrzymane ws. fałszywego alarmu bombowego w samolocie Air France
• Były policjant i kobieta zatrzymani ws. fałszywego alarmu bombowego
• Podejrzany pakunek nie był groźny, podłożył go jeden z pasażerów
Francuska policja zatrzymała dwie osoby, podejrzane o spowodowanie fałszywego alarmu bombowego w samolocie Air France. Maszyna lecąca z Mauritiusa do Paryża musiała z tego powodu przymusowo lądować w Kenii.
Po znalezieniu podejrzanie wyglądającego pakunku w jednej z toalet kapitan postanowił awaryjnie lądować w Mombasie. Przypuszczano, że może to być bomba. Ponad 450 pasażerów i 14 członków załogi zostało ewakuowanych przy pomocy specjalnego rękawa. Pakunkiem zajęli się miejscowi eksperci do spraw ładunków wybuchowych z kenijskiej marynarki wojennej.
Według Air France znaleziony przedmiot składał się z dwóch cyfrowych zegarów nastawionych na różne godziny, czarnego kabla przypominającego antenę radiową i czterech pudełek przymocowanych taśmą klejąca. Według saperów, pakunek nie stanowił zagrożenia, ale musiał być podłożony przez kogoś z pasażerów.