PolskaDwie działaczki Zielonych 2004 chcą sprostowania i przeprosin od TVP

Dwie działaczki Zielonych 2004 chcą sprostowania i przeprosin od TVP

Wyjaśnień, sprostowania i przeprosin na antenie domagają się od "Wiadomości" TVP dwie działaczki partii Zieloni 2004, Marta Jermaczek i Izabela Kowalczyk.

23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 20:05

Podkreślają, że zostały w tym programie, w relacji z poznańskiego Marszu Równości, przedstawione w sposób nieuprawniony jako para lesbijek, z zasłoniętymi twarzami i pod zmienionymi personaliami - z uwagą, że "obawiają się one pokazania twarzy i podania imion".

Tymczasem, jak zaznaczyły w liście do prezesa TVP Jana Dworaka (kopię listu otrzymała w środę PAP) są osobami heteroseksualnymi i jako organizatorki poznańskiego Marszu Równości, którego zakazał prezydent miasta Ryszard Grobelny, chciały wystąpić przed kamerami jawnie.

Kierownik Redakcji Audycji Informacyjnych TVP Robert Kozak poinformował, że obecnie trwa sprawdzanie, czy doszło do błędu. Nie możemy tego stwierdzić od razu, gdyż reporter przygotowujący ten materiał jest w delegacji, a zdjęcia otrzymaliśmy z ośrodka w Poznaniu - wyjaśnił.

Jeżeli popełniliśmy błąd, na pewno przeprosimy - powiedział.

Jermaczek i Kowalczyk napisały, że jeśli w "Wiadomościach" nie ukażą się sprostowanie i przeprosiny, skierują sprawę do sądu.

Uważają ponadto, że manipulacją "Wiadomości" jest również "ukrywanie informacji, że osoby heteroseksualne angażują się w obronę praw homoseksualistów".

Dziennikarka, która przygotowywała materiał, doskonale nas znała i wiedziała, kim jesteśmy. Wielokrotnie wcześniej się kontaktowałyśmy - powiedziała Marta Jermaczek.

Dodała, że nie mogło więc być wątpliwości, iż obie działaczki nie są osobami homoseksualnymi. Gdyby reporterka powiedziała, że szuka pary lesbijek, taka para znalazłaby się na pewno - podkreśliła.

List obu działaczek trafił do wielu mediów, także m.in. do przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuty Waniek.

W minioną sobotę, wbrew zakazowi władz miasta i województwa, odbył się w centrum Poznania "Marsz Równości". Przez dwie godziny kilkaset osób demonstrowało poparcie dla praw mniejszości. Doszło do szarpaniny z policją. Kilkadziesiąt osób zostało zatrzymanych pod zarzutem udziału w nielegalnej manifestacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)