Dwaj Rumuni zamęczyli konia na śmierć. Usłyszeli zarzuty
Policja zatrzymała dwóch obywateli Rumunii, którzy na stacji paliw w Zboiskach (woj. podkarpackie) bili powrozem leżącego na parkingu konia. Mężczyźni twierdzili, że transportują go z Rumunii do Kielc. W ich dostawczym aucie było jeszcze pięć innych koni.
11.12.2018 | aktual.: 11.12.2018 11:37
Do zdarzenia doszło o godz. 2 w nocy w sobotę. Funkcjonariuszy powiadomili świadkowie, którzy widzieli, jak Rumuni znęcali się nad wycieńczonym zwierzęciem. Koń nie był w stanie utrzymać się na nogach i wejść do ich pojazdu. Podejrzani próbowali go do tego zmusić, okładając powrozem.
Przewożone przez mężczyzn konie miały ekstremalnie trudne warunki - pojazd nie był przystosowany do transportu takiej liczby zwierząt, nie było w nim urządzeń do pojenia i karmienia, a niewielka przestrzeń utrudniała nie tylko poruszanie się, ale nawet dostateczną wymianę powietrza. Przybyły na miejsce weterynarz stwierdził, że wszystkie konie są w stanie wycieńczenia.
Rumuni nie posiadali również dokumentów niezbędnych do przewożenia zwierząt na terenie Polski. 33- i 39-latek trafili do aresztu na trzy miesiące. Mężczyźni usłyszeli zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad przewożonymi przez siebie końmi oraz naruszenie przepisów dot. transportu zwierząt.
Zobacz także: Pawlak z Hofmanem przeszli na zieloną stronę mocy. PiS został po czarnej
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl