Dwaj lekarze z Chełma podejrzani o korupcję
Zarzuty przyjęcia łapówek za leczenie
pacjentów oraz przygotowania za pieniądze dokumentacji medycznej
dla przestępcy, który chciał przedłużyć sobie przerwę w odbywaniu
kary więzienia, zarzuciła prokuratura dwóm chirurgom ze szpitala w
Chełmie (Lubelskie) Romanowi Z. i Tadeuszowi W. - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Andrzej Jeżyński.
56-letni Roman Z. ordynator oddziału chirurgii chełmskiego szpitala w październiku 2002 r. miał przyjąć 700 zł od leczonego przez siebie pacjenta. Ponadto, zarzucono mu, że we wrześniu 2003 r. wziął 5 tys. zł od mężczyzny skazanego m.in. za przemyt alkoholu i papierosów, który powołując się na zły stan zdrowia chciał przedłużyć sobie przerwę w odbywaniu kary więzienia. Chirurg przygotował dokumentację medyczną, która miała potwierdzić zły stan zdrowia przestępcy.
Drugim lekarzem, który za 1 tys. zł wystawił odpowiednie zaświadczenia o stanie zdrowia temu samemu przestępcy, był - jak twierdzi prokuratura - inny chirurg z tego samego oddziału chełmskiego szpitala 54-letni Tadeusz W. Miał on też w czerwcu 2003 r. wziąć 500 zł od leczonego przez siebie pacjenta. Sprawa ma charakter rozwojowy. Osoby, które wręczyły łapówki złożyły na ten temat stosowne zeznania - powiedział Jeżyński.
Prokuratura wystąpiła do sądu o aresztowanie obu lekarzy. W piątek wieczorem Sąd Rejonowy w Lublinie odrzucił te wnioski i nie zastosował wobec podejrzanych żadnych środków zapobiegawczych. Grozi im kara do 10 lat więzienia.