Dwa zamachy w Hiszpanii
Na hiszpańskim Słonczenym Wybrzeżu, przed hotelami w dwóch miejscowościach turystycznych eksplodowały samochody-pułapki. Zamachy przeprowadzono w miastach: Fuengirola i Marbella, które są oddalone około 150 kilometrów od Sewilli, gdzie rozpoczęły się w piątek obrady przywódców Unii Europejskiej.
W Fuengiroli wybuchła 40-kilogramowa bomba, w wyniku czego sześć osób zostało rannych, w tym trzech brytyjskich turystów. Ten ośrodek wypoczynkowy leży blisko Malagi, znanej z działalności terrorystycznego ugrupowania baskijskich separatystów ETA.
Sześć godzin później wybuchł samochód-pułapka w Marbelli. W tym zamachu jednak nikt nie odniósł obrażeń. Natomiast uszkodzonych zostało 16 samochodów i sześć budynków. W obu przypadkach o tym, że nastąpią zamachy telefonicznie poinformował policję anonimowy informator.
Najcięższe obrażenia odniósł 33-letni Brytyjczyk i hiszpańskie małżeństwo, którzy zostali trafieni metalowymi częściami rozrzuconymi siłą wybuchu. Zdaniem szefa hiszpańskiej policji Juana Cortino, obydwie bomby zostały podłożone przez tego samego terrorystę. (aka)