Dwa wyznania w jednym ślubie kościelnym
"Gazeta Wyborcza" pisze o dokumencie, który ma zakończyć spory pomiędzy kościołami o to, w jakiej wierze powinni wychować swoje dzieci małżonkowie różnych wyznań. Według dziennika, takie rozwiązanie od kilku lat opracowują Episkopat i Polska Rada Ekumeniczna.
04.01.2006 | aktual.: 04.01.2006 07:04
Jak dowiedziała się "Gazeta Wyborcza", trwają prace nad rozwiązaniem przyjętym we Włoszech. Zgodnie z nim, rodzice sami zdecydują, w jakim Kościele ochrzczą swoje dzieci i nie będą musieli przed ich narodzeniem składać żadnych deklaracji.
Zdaniem arcybiskupa Alfonsa Nossola, oba zespoły powinny sprecyzować swój punkt widzenia. Muszą też zostać ustalone warunki, które nieodzownie mają zostać uwzględnione. Na przykład w niektórych wyznaniach nie uznaje się związku małżeńskiego za związek sakramentalny, chociażby w Kościele starokatolickim.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że w przypadku tego dokumentu są też problemy natury praktycznej. Otoż, zgodnie z instrukcją Konferencji Episkopatu Polski z 1986 roku, aby katolik mógł zawrzeć związek małżeński z osobą innego wyznania musi uzyskać zgodę biskupa miejsca. Inaczej związek taki byłby nieważny.
Udzielenie takiej zgody nie jest jednak zwykłą formalnością. Warunek, który budzi największe kontrowersje, to oświadczenie strony katolickiej, że odsunie od siebie "niebezpieczeństwo utraty wiary" i że złoży przyrzeczenie ochrzczenia i wychowania dziecka w wierze katolickiej. I to właśnie ta kwesti - zdaniem "Gazety Wyborczej" - jest przyczyną niesnasek między katolikami a wyznawcami prawosławia czy protestantami. (IAR)