ŚwiatDwa samobójstwa po ujawnieniu danych klientów portalu Ashley Madison

Dwa samobójstwa po ujawnieniu danych klientów portalu Ashley Madison

Dwie osoby, które najprawdopodobniej były klientami serwisu randkowego Ashley Madison, popełniły samobójstwo. Ma to związek z wyciekiem danych osób, korzystających z tego największego na świecie portalu dla osób szukających partnera do romansu.

Dwa samobójstwa po ujawnieniu danych klientów portalu Ashley Madison
Źródło zdjęć: © www.ashleymadison.com

Przed amerykański sąd federalny w Kalifornii trafił także pozew przeciwko serwisowi i firmie, do której on należy - Avid Life Media. Właściciel portalu oskarżany jest o niedostateczne zabezpieczenie danych osobowych klientów.

Pozew o charakterze zbiorowym został złożony w sądzie w Los Angeles przez mężczyznę zidentyfikowanego jako John Doe, co w amerykańskiej terminologii oznacza anonimową tożsamość. Właściciel serwisu został oskarżony o zaniedbania i naruszenie zasad prywatności, a także o doprowadzenie do emocjonalnych cierpień. Pozywający zwraca uwagę, że komputery Ashley Madison powinny być lepiej zabezpieczone, a dane klientów zaszyfrowane. W dokumencie podkreślono także, że wiele osób zostało narażonych na nieprzyjemności ze względu na ujawnienie "niesłychanie osobistych i zawstydzających informacji".

To kolejny sprawa wytoczona Avid Life Media. W zeszłym tygodniu przed kanadyjski sąd trafił pozew zbiorowy, w którym poszkodowani domagają się ok. 760 mln dolarów odszkodowania.

Ashley Madison to portal wykorzystywany przez małżonków do organizowania sobie "skoków w bok". W zeszłym tygodniu domniemani hakerzy poinformowali portal zajmujący się m.in. tematyką internetową Motherboard, że włamywali się na komputery serwisu randkowego bez problemu.

"Byliśmy w Avid Life Media (właściciel portalu) wystarczająco długo, aby wszystko zrozumieć i zdobyć to czego chcieliśmy. Nikt nie patrzył. Nie było ochrony" - podała grupa w wiadomości wysłanej na adres portalu. Zwrócili uwagę, że są w posiadaniu ok. 300 GB danych pracowników i ich korespondencji wewnętrznej. Zapewnili jednak, że nie będą ujawniać informacji na temat szeregowych pracowników, nie wykluczyli jednak możliwości opublikowania danych na temat zarządu firmy.

W korespondencji z Motherboard hakerzy oskarżyli także Avid Life Media o nieuczciwe praktyki i oszukiwanie klientów. "Zarabiają 100 mln rocznie na samych oszustwach. (...) Mówią, że nie gromadzą informacji CC (dotyczących kart kredytowych). Pewnie, do tego nie zapisują także adresów e-mail, oni zwyczajnie codziennie się logują i czytają. Mają hasła do specjalnego procesora CC. (...) Ten procesor gromadzi większość z numerów kart kredytowych i danych adresowych" - podkreślili hakerzy. Zapewnili także, że ich intencją nie był szantaż użytkowników.

O wykradzeniu danych ponad 37 milionów klientów portalu Ashley Madison hakerzy przedstawiający się jako Impact Team poinformowali w lipcu, grożąc opublikowaniem kompromitujących zdjęć, fantazji seksualnych itp. Opublikowali wtedy próbkę kompromitujących danych i ostrzegli, że jeśli portal Ashley Madison nie zostanie zamknięty, ujawnią prawdziwe nazwiska jego klientów, ich profile z materiałami zdjęciowymi, dane dotyczące ich kart kredytowych.

Sprawę włamania na komputery serwisu bada FBI.

Zobacz również: Wyciekły dane użytkowników portalu
Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)