ŚwiatDwa kolejne przypadki ptasiej grypy wśród łabędzi

Dwa kolejne przypadki ptasiej grypy wśród łabędzi

Niebezpieczny dla człowieka wirus ptasiej grypy
H5N1 stwierdzono u dwóch kolejnych martwych łabędzi w Apulii, na
południu Włoch - poinformowała włoska prasa. Tym samym
liczba potwierdzonych przypadków wzrosła do ośmiu.

15.02.2006 11:00

Informacja ta znalazła się na marginesie obszernych artykułów na temat skutków coraz większej psychozy w związku z ptasią grypą we Włoszech. Podkreśla się, że nie przewidywano tak dużej skali tego zjawiska i tak niepokojących jego rezultatów.

We wtorek znaleziono trzy martwe łabędzie w Apulii i jednego na Sycylii; w dwóch przypadkach już potwierdzono obecność wirusa H5N1. Eksperci są przygotowani na to, że codziennie będą znajdowane kolejne ptaki zarażone ptasią grypą.

Ministerstwo zdrowia apeluje do wszystkich, by nie dotykali martwego ptactwa, przede wszystkim zaś, aby szczególnie pilnować dzieci i nie dopuszczać ich na teren, gdzie mogą przebywać ptaki.

Jednocześnie resort usiłuje powstrzymać falę paniki, w wyniku której doszło już niemal do krachu przemysłu drobiarskiego. Sprzedaż drobiu spadła w tych dniach o ok. 60-70%. Z powodu kryzysu pracę straciło 30 tys. osób w całym kraju.

Kupujcie dobrze oznakowany drób z pewnego źródła. Jeśli ma wymagane etykietki, jest absolutnie bezpieczny - apeluje ministerstwo, zapewniając, że nie ma żadnego powodu do niepokoju. Prasa radzi, by unikać jedynie jedzenia surowych jajek. Może to z kolei oznaczać - jak podkreślają gazety - rychły koniec jednego z najsłynniejszych włoskich deserów - tiramisu, gdyż krem robi się do niego z surowych żółtek. Drobiu nie wycofano ze szkolnych stołówek, choć w niektórych placówkach żądają tego rodzice.

Tymczasem specjalne jednostki karabinierów konfiskują nielegalnie sprowadzone do Włoch, bądź pochodzące z nieznanych źródeł, kurczaki i jajka. We wtorek w Kalabrii i na Sycylii ze sklepów i magazynów usunięto 80 tys. kurczaków i 7 tys. jajek pozbawionych certyfikatów bezpieczeństwa. Przypuszcza się, że część z nich pochodziła z Chin.

Mimo strachu i niepokoju, jaki wywołują informacje o kolejnych przypadkach ptasiej grypy, z prawdziwym oburzeniem przyjęto apel jednego z polityków słynącej z zaskakujących propozycji Ligi Północnej, który zażądał "eksterminacji wszystkich łabędzi we Włoszech".

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)