Dwa groźne wypadki. Nie żyją dwie osoby
Młody mężczyzna zginął na miejscu, a drugi walczy o życie po wypadku, do którego doszło w nocy w Wólce Gieraszowskiej koło Łoniowa w powiecie sandomierskim. Z kolei na drodze krajowej nr 15 na odcinku Toruń - Brodnica samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Jedna osoba zginęła na miejscu, cztery zostały ranne.
Do tragedii w województwie świętokrzyskim doszło ok. godz. 3.30 na drodze krajowej nr 9. - Na prostym odcinku drogi Seat Leon uderzył w bariery energochłonne w rejonie mostu na rzece Koprzywiance. Autem jechało dwóch młodych mieszkańców gminy Koprzywnica, w wieku 21 i 23 lata – powiedział portalowi gazeta.pl Artur Majchrzak z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Kielcach. 21- letni mężczyzna zginął na miejscu, drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Z kolei w miejscowości Pląchoty niedaleko Golubia - Dobrzynia, służby dostały zgłoszenie o wypadku ok. 7 rano. Na drodze krajowej nr 15 zderzył się samochód osobowy z ciężarówką. - W Pląchotach na drodze krajowej prawdopodobnie czołowo zderzył się samochód ciężarowy i osobowy volkswagen golf, którym podróżowało pięć młodych osób. Na miejscu tragedii pracowały 3 zastępy straży PSP oraz zastęp OSP Wrocki, a także policja, prokurator, służby medyczne, w tym zespoły Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – informuje portal pomorska.pl Karol Cachnij z Państwowej Strazy Pożarnej w Golubiu-Dobrzyniu.
Śmierć na miejscu poniosła jedna osoba: pasażer siedzący na tylnym siedzeniu samochodu osobowego. Kobieta, która prowadziła auto została przetransportowana helikopterem do szpitala. Kolejne trzy osoby również trafiły do szpitala. Kierowca ciężarówki nie odniósł obrażeń. Do godziny 14 droga będzie całkowicie zablokowana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl