Duże zmiany w rządzie PiS? Szykuje się awans Zbigniewa Ziobry
Wiele wskazuje na to, że po wyborach w rządzie PiS dojdzie do kilku roszad. "Giełda nazwisk" jest duża i chociaż część spekulacji okaże się nietrafiona, zmiany na pewno będą. Te najczęściej wskazywane to awans Zbigniewa Ziobry i wymiana szefów MSZ oraz resortu zdrowia.
PKW poinformowało w poniedziałek, że PiS zdobyło poparcie 43,59 proc. głosujących, czyli 235 posłów i nadal będzie mieć samodzielną większość. W Zjednoczonej Prawicy ma dojść jednak do kilku zmian. Będą one spowodowane m.in. znaczącym umocnieniem partii współtworzących listy PiS. Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry i Porozumienie Jarosława Gawina wprowadziły bowiem do Sejmu aż po kilkunastu posłów.
W związku z tym oba ugrupowania będą miały uzasadnione oczekiwania, co do zwiększenia swoich wpływów w obozie władzy. Media podkreślają, że największy sukces odnieśli "ziobryści", więc minister sprawiedliwości może teraz zażądać np. stanowiska wicepremiera. Chociaż powiązani z nim ludzie są już od pewnego czasu obecni w spółkach skarbu państwa, niewykluczone, że ten "stan posiadania" Ziobro będzie starał się zwiększyć.
Swoich ludzi w terenie (podobnie jak Ziobro) mocno wspierał przed wyborami Jarosław Gowin. On także wprowadzi do Sejmu znacznie więcej przedstawicieli i będzie teraz oznaczał "być albo nie być" dla PiS. Lider Porozumienia miał już stanowisko wicepremiera, ale z kolei jego wpływy w spółkach skarbu państwa są mniejsze niż Ziobry. Z pewnością może więc zawalczyć o nowe pozycje dla swoich ludzi.
Ziobro vs. Morawiecki
W rządzie szykuje się kilka zmian, ale jedno jest niemal pewne - swoje stanowisko zachowa premier Mateusz Morawiecki. "Super Express" w najnowszym sondażu zapytał wyborców PiS, kto powinien stać na czele rządu. Aż 65 proc. odpowiedzi brzmiało: "Morawiecki". Na drugim miejscu (13 proc.) uplasował się prezes PiS Jarosław Kaczyński, a na trzecim Beata Szydło ( 6 proc.). Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro zdobyli zaledwie po 3 proc.
Ale zmiany w rządzie PiS mają nadejść w ministerstwach. Coraz więcej spekuluje się m.in. nad resortem zdrowia. Osoby znające kulisy negocjacji wskazują, że minister Łukasz Szumowski może stracić stanowisko.
"Z kolei nowym szefem MSZ mógłby zostać Krzysztof Szczerski (obecnie doradca prezydenta RP), a ministrem finansów prezes zarządu Banku Pekao Michał Krupiński. (...) Planowane jest też przywrócenie ministerstwa skarbu państwa, a kandydatem na jego szefa miałby być szef PKN Orlen Daniel Obajtek" - donosi "Super Express".
W kontekście wymiany ministrów często pada też nazwisko Jacka Czaputowicza, który miałby pożegnać się z MSZ-tem. "W jego miejsce typuje się kogoś z Porozumienia Jarosława Gowina - być może nawet jego szefa, obecnego ministra nauki" - pisze RMF FM.
Jakie dokładnie zmiany czekają nas na szczytach władzy tego jeszcze nie wiemy, ale pewne jest, że będzie ich co najmniej kilka. O "korektach w konstrukcji rządu" mówił już m.in. wicepremier Jacek Sasin. Jak stwierdził, "potrzeba nowego przemyślenia". W tym miejscu wskazał na przykład obszar resortów gospodarczych.
Kiedy poznamy nowy skład rządu? - W ciągu 2-3 tygodni - zapowiedział w poniedziałek rzecznik obecnego rządu Piotr Muller.
Źródło: se.pl, fakt.pl, RMF FM