ŚwiatDuńczycy piją, Czesi lubią "trawkę", a Turcy są najporządniejsi

Duńczycy piją, Czesi lubią "trawkę", a Turcy są najporządniejsi

Młodzież w Danii pije najwięcej, ich czescy rówieśnicy lubią marihuanę, młodzi Irlandczycy najbardziej lubią "popijawy", a najporządniej prowadzą się młodzi Turcy - wynika z opublikowanych w Sztokholmie badań.

15.12.2004 | aktual.: 15.12.2004 06:56

Badaniami dotyczącymi używania alkoholu i innych środków odurzających przez młodzież szkolną (ESPAD) objęto 16-latków z 35 krajów europejskich. Przeciętny wiek badanych wyniósł nieco mniej niż pełnych 16 lat.

Z badań tych wynika, że 36% duńskiej młodzieży co najmniej 20 razy w życiu zdążyło się upić. Na drugim miejscu pod tym względem znaleźli się Irlandczycy - nie mniej często pijanych było 30% 16-letnich mieszkańców zielonej wyspy.

50% duńskiej młodzieży sięgało po alkohol co najmniej 40 razy w życiu. Równie często robiło to 48% młodych Austriaków i 46% Czechów. Holenderska młodzież pije najczęściej - 25% młodych mieszkańców Holandii w ciągu 30 dni piło alkohol co najmniej 10 razy.

Popijawy, określane jako wypijanie pięciu drinków z rzędu, były najbardziej popularne w Irlandii, gdzie takiemu "łańcuchowemu" sięganiu po kieliszek za kieliszkiem oddawało się 32% respondentów. Zaraz za nimi znaleźli się Holendrzy i Niemcy - piło "ciurkiem" po 28 procent badanych, pozostawiając niewiele w tyle Brytyjczyków i mieszkańców wyspy Mann - 27%.

Młodzi Czesi nie mniej duży pociąg jak do alkoholu mają do konopi indyjskich - marihuanę popala 44%; młodocianych amatorów trawki jest dużo również wśród Szwajcarów - 40%.

Największymi abstynentami okazali się muzułmańscy Turcy, którzy znaleźli się - we wszystkich kategoriach - na samym dole drabiny młodocianych konsumentów alkoholu.

Agencja nie podała wyników, jakie osiągnęli młodzi Polacy, mimo iż stanowili oni 6 tysięcy badanych. Najmniejszą grupą ankietowanych byli mieszkańcy Grenlandii - 555 osób.

Wyniki obliczono na podstawie danych z kwestionariuszy wypełnianych anonimowo w klasach przez uczniów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)