Duda ułaskawił skazanego za przestępstwa narkotykowe. Jest głos z kancelarii

Andrzej Duda zastosował prawo łaski wobec osoby skazanej za przestępstwa narkotykowe, tłumacząc to dramatyczną sytuację rodzinną tej osoby. Głos zabrała szefowa kancelarii prezydenta.

Andrzej Duda i Małgorzata Paprocka
Andrzej Duda i Małgorzata Paprocka
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Pawel Wodzynski
oprac. KBŃ

03.12.2024 12:02

Prezydent Andrzej Duda zdecydował się na ułaskawienie osoby skazanej za przestępstwa związane z narkotykami, w tym wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających oraz posiadanie substancji psychotropowych. Skazany prowadził również pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości. Decyzja o ułaskawieniu została podjęta na wniosek prokuratora generalnego, którym w czasie składania wniosku był Zbigniew Ziobro.

Wyjątkowa sytuacja rodzinna

Jak czytamy w uzasadnieniu decyzji prezydenta, Andrzej Duda "miał na uwadze względy humanitarne - szczególnie trudną sytuację rodzinną osoby skazanej, a także skazanie tylko w sprawie będącej przedmiotem postępowania ułaskawieniowego, bardzo dobrą opinię środowiskową, postawę po wyroku (zerwanie kontaktów ze środowiskiem przestępczym) i brak możliwości rozwiązania sytuacji w drodze zwykłego postępowania wykonawczego".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Była ona absolutnie dramatyczna i dotyczyła dziecka skazanego - powiedziała w rozmowie z "Faktem" Małgorzata Paprocka, szefowa kancelarii prezydenta. Podkreśliła, że decyzja była wynikiem "silnego kontekstu humanitarnego".

- Takie okoliczności to promil rozpatrywanych przez prezydenta spraw - dodała. Zwróciła również uwagę, że skazany otrzymał warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 5 lat. - Jeśli w tym czasie postąpi niewłaściwie, wróci do więzienia - zapewniła.

Źródło: Fakt/WP/PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (271)