Duda rozpoczął ostatni dzień kampanii; ruszył w Polskę
W nocy z czwartku na piątek kandydat PiS Andrzej Duda rozpoczął ostatni dzień kampanii. "Dudabusem" spod sejmu ruszył na objazd kraju, który skończy się tuż przed ciszą wyborczą. To ostatni moment, żeby walczyć o głosy - podkreślił Duda. Jak dodał, jest zadowolony z czwartkowej debaty z Bronisławem Komorowskim. - Nie mam żadnych wątpliwości, że wygrałem tę debatę - powiedział.
Wizyta w piekarni i szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą były pierwszymi punktami na trasie kandydata PiS na prezydenta. Duda dotarł do Nowego Miasta n. Pilicą (woj. mazowieckie) około 2.00 w nocy. Spotkał się z właścicielami i pracownikami rodzinnej piekarni w tym mieście. Duda dopytywał ile pracowników zatrudnia firma i o to, gdzie sprzedaje pieczywo. Otrzymał chleb ozdobiony wizerunkiem białego orła.
Następnie udał się do pobliskiego szpitala, gdzie krótko rozmawiał z lekarzami i pielęgniarkami. - Sytuacja jest bardzo poważna, jeśli chodzi o państwa grupę zawodową. To jest kwestia bezpieczeństwa obywateli. Drzwi Pałacu Prezydenckiego będą otwarte i będziemy rozmawiać na ten temat - zwrócił się kandydat PiS do pielęgniarek.
Nad ranem Duda będzie w kopalni "Halemba" na Śląsku, potem spotka się z mieszkańcami Katowic w okolicach dworca, następnie w Śmiechowicach w woj. opolskim odwiedzi rodzinny dom dziecka.
W ciągu dnia będzie też w Opatówku (woj. wielkopolskie), gdzie spotka się z właścicielami gospodarstwa rolnego. Kolejny punkt wizyty to schronisko dla zwierząt w Bełchatowie (woj. łódzkie) i spotkanie z mieszkańcami tego miasta. Przedwyborczy piątek zakończy na rynku w rodzinnym Krakowie.