Dublin: porwali Polaka i wywieźli w góry
Policja uratowała Polaka, który został porwany przez gang i wywieziony w irlandzkie góry. Do porwania doszło pod koniec czerwca w peryferyjnej dzielnicy Dublina, Blanchardstown.
10.07.2012 | aktual.: 10.07.2012 14:27
Mężczyzna mieszkający w Blanchardstown zmierzał w kierunku swojego samochodu, do którego już wcześniej dostało się trzech napastników, pochodzących z Bliskiego Wschodu. To właśnie oni wywieźli ofiarę w góry w okolicach Tallaght.
Porwany opowiadał o swojej gehennie, która trwała siedem godzin - porywacze grozili mu nożem oraz żądali ogromnej sumy pieniędzy.
Szokujący incydent miał swój finał na parkingu restauracji McDonald's w Tallaght. To właśnie tam policjantom udało się, dzięki uzyskanym wcześniej informacjom, uwolnić Polaka i aresztować napastników.
- Ofiara była w szoku, ale w żaden sposób nie ucierpiała fizyczne - podaje anonimowe źródło.
Szczegóły sprawy nie są jeszcze znane. Najprawdopodobniej mężczyźni to członkowie zorganizowanej grupy przestępczej, która działa w Dublinie od dwóch lat. Śledztwo jest w toku.
(A.C.)