"Drużyna Wałęsy"

"Wybory musiały się odbyć najdalej 4 czerwca, a rozmowy kończyliśmy na początku kwietnia. Ów 4 czerwca był dla ludzi władzy jakąś magiczną datą, po której ich wszystkie zobowiązania, nasze ustalenia, projekty i plany miały się rozpłynąć" - wspominał Jacek Kuroń dwa najbardziej gorące miesiące "Solidarności" w 1989 roku - od Okrągłego Stołu do czerwcowych wyborów.

Przed "Solidarnością" stanęło trudne zadanie. Musiała w ciągu dwóch miesięcy - bez pieniędzy, struktur organizacyjnych i zaplecza logistycznego - zorganizować skuteczną kampanię wyborczą. "Twórzmy przyczółki, zdobywajmy teren. To jest właśnie zadanie wybranych przez mnie ludzi" - mówił dla "Gazety Wyborczej" Lech Wałęsa. Przyznawał przy tym, że ludzi z list wyborczych "Solidarności", tzw. drużynę Wałęsy, wybierano nie zawsze demokratycznie. - "Nie było czasu na demokrację" - dodawał przyszły prezydent.

Na mocy ustaleń Okrągłego Stołu koalicja miała zagwarantowane 65% miejsc w Sejmie. Walka miała rozegrać się o pozostałe 35%. Majowy sondaż CBOS pokazał, że 40% wyborców zamierza oddać swój głos na kandydatów "Solidarności", a 15% na rządzącą koalicję. Reszta jeszcze się wahała.

Ordynacja wyborcza zabraniała umieszczania przy nazwiskach kandydatów informacji o ich organizacyjnej przynależności. Zamiast loga "Solidarności", na plakatach musiał pojawić się inny symbol, jednoznacznie wskazujący, z jakiej opcji politycznej wywodzi się dana osoba. A na symbol "drużyny Wałęsy" najlepiej nadawał się sam Wałęsa.

Dlatego zapadła decyzja: wszystkie plakaty "Solidarności" będą tak samo skomponowane, na wszystkich też miało pojawić się zdjęcie kandydata z Wałęsą. Do przewodniczącego związku ustawiła się długa kolejka. "Wszyscy nasi kandydaci zrobili sobie z Wałęsą zdjęcie, które powiększyliśmy na tysiącach plakatów" - wspominał Jacek Kuroń.

Komitet Obywatelski starał się jak najszybciej zorganizować i aktywizować sieć regionalnych komitetów. 28 kwietnia wyemitowano pierwszy radiowy blok wyborczy "Solidarności", 8 maja do kiosków trafił pierwszy numer "Gazety Wyborczej". Dzień później w telewizji został zaprezentowany program "Solidarności". Ale cenzura nie spała. 23 maja wstrzymano jeden z telewizyjnych programów wyborczych związku, argumentując, że jego treść godzi w porozumienia Okrągłego Stołu.

W kraju wrzało. 1 maja w Gdańsku, Warszawie i Wrocławiu doszło do ulicznych zamieszek. W połowie miesiąca przed radzieckim konsulatem w Krakowie parokrotnie odbyły się demonstracje młodzieży. W Warszawie milicja rozbiła manifestację studencką, zorganizowaną na wieść o tym, że Sąd Wojewódzki odmówił rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Na początku maja zastrajkowali górnicy Zagłębia Miedziowego, pod koniec miesiąca niezadowolone z sytuacji w kraju Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zorganizowało strajk zielonogórskiej komunikacji publicznej.

Kandydaci koalicji rządowej na różne sposoby starali się zniechęcić ludzi do głosowania na "Solidarność". W małych miastach zdarzały się przypadki zastraszania - a nawet bicia - działaczy związkowych. Agitacja nierzadko posuwała się do granic absurdu: tuż przed głosowaniem w Wieliczce sprzedawano z samochodu pralki, młynko-miksery i elektryczne maszynki do mielenia mięsa - bez społecznej listy i znacznie taniej niż zwykle. Na pralkach można było zauważyć nalepki z hasłem zachęcającym do głosowania na kandydata koalicji, dyrektora miejscowej huty im. Lenina.

Wybory pokazały, że raz rozbudzone w społeczeństwie nadzieje na zmiany trudno było zdławić.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami