Drugie złoto dla Małysza?
Adam Małysz wygrał kwalifikacje na obiekcie K95. Czy znów stanie na najwyższym stopniu podium? Czy napis na fladze "Polski Batman", jaki można było zaobserwować na trybunach podczas jego największych sukcesów, znów stanie się aktualny? Według fachowców musiałby się zdarzyć cud, aby w piątkowym konkursie Mistrzostw Świata nie wygrał polski skoczek. Chociaż w gronie faworytów do medali wymienia się również Tami Kiuru, Mattiego Hautameki oraz Japończyków. Słabo spisujących się Niemców i Austriaków raczej nie wymienia się wśród potencjlnych zwycięzców.
Adam Małysz wygrał kwalifikacje na obiekcie K95. Polak poleciał dalej od Fina Tami Kiuru o 2,5 metra. Małysz uzyskał 105,0 m/138,0 pkt., a drugi Kiuru 102,5/132,5. Trzecie miejsce zajął Arttu Lappi 102,5/130,5.
Już w środę odbyły się trzy serie treningowe podczas których wystartowali wszyscy reprezentanci naszego kraju, w tym Adam Małysz. Podczas wtorkowego treningu wystartowali tylko Robert Mateja i Tomasz Pochwała. Polacy jednak nie spisywali się najlepiej nie zbliżając się nawet do punktu konstrukcyjnego usytuowanego na 95 metrze.
Na skoczni Trampolino Dal Ben najlepiej spisywali się: Finowie - Tami Kiuru i Artu Lappi, Japończyk Kazuyoshi Funaki oraz Robert Kranjec. Żaden z nich nie zbliżył się jednak do rekordu skoczni, wynoszącego 106,5 metra. Wynik ten osiągnął ponad roku temu Maximilian Mechler. Wielki przegrany, Sven Hannawald zajmował miejsca w czołówce, choć nie przekroczył granicy stu metrów.
Adam Małysz w ostatnią sobotę zdobył złoty medal Mistrzostw Świata na skoczni K-120 w Predazzo. Polak za skoki na odległość 134 i 136 metrów otrzymał łączną notę 289,0 punktów. Drugie miejsce zajął Matti Hautamaeki, który skoczył 134 i 133,5 metra. Brązowy medal zdobył Noriaki Kasai. (an)
Zobacz także:
Serwis Sport WP