Drugi zatrzymany ws. zamachu w Sztokholmie

"Zatrzymanie było możliwe dzięki dochodzeniu prowadzonemu wspólnie ze Policją Bezpieczeństwa" - głosi krótki komunikat prokuratury.

Śledczy nie chcą ujawniać żadnych informacji na temat tej osoby. Wiadomo, że została ujęta w niedzielę, ale nie postawiono jej zarzutów. Prokuratura ma na to czas do środy, kiedy minie termin wydania przez sąd decyzji o tymczasowym aresztowaniu.

Szwedzkie władze zakładają, że organizatorem ataku był Rachman Akiłow. 39-letni Tadżyk z Uzbekistanu przyznał się do kierowania skradzioną ciężarówką. Służby nadal jednak szukają jego potencjalnych wspólników.

Według policji Akiłow wyrażał sympatię dla organizacji ekstremistycznych, w tym Państwa Islamskiego (IS). W 2015 roku usiłował wyjechać do Syrii, by dołączyć do dżihadystów, a w lutym tego roku władze Uzbekistanu umieściły go na liście osób poszukiwanych w związku z podejrzeniami o ekstremizm religijny.

Szwedzki dziennik "Aftonbladet" informował, że mężczyzna mówił, iż dostał od IS bezpośredni "rozkaz" dokonania ataku w Sztokholmie oraz że "bombardowanie Syrii musi się zakończyć". Dotąd jednak * żadne ugrupowanie nie przyznało się do zamachu.*

W 2016 roku wniosek Akiłowa o prawo stałego pobytu w Szwecji został odrzucony, a w grudniu miał on dobrowolnie opuścić ten kraj. W lutym 2017 roku sprawa Akiłowa została przekazana policji; był wówczas poszukiwany, ale nie udało się go odnaleźć.

W zamachu w Sztokholmie zginęły cztery osoby - rany odniosło 15 osób.

źródło: thelocal.se