ŚwiatDrugi impeachment Donalda Trumpa. Wyznaczono datę procesu

Drugi impeachment Donalda Trumpa. Wyznaczono datę procesu

Nie jest już prezydentem USA, ale będzie podlegał procedurze impeachmentu. Izba Reprezentantów w poniedziałek prześle do Senatu artykuł oskarżenia, aby formalnie rozpocząć proces Donalda Trumpa. Dla republikanina będzie to już druga taka rozprawa przed parlamentem, ale pierwsza jako byłego przywódcy.

Donald Trump - były prezydent USA - po raz drugi przejdzie przez procedurę impeachmentu
Donald Trump - były prezydent USA - po raz drugi przejdzie przez procedurę impeachmentu
Źródło zdjęć: © East News | AP, Associated Press, East News
Piotr Białczyk

Podczas piątkowego posiedzenia Senatu lider większości demokratycznej Chuck Schumer poinformował, że spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi prześle w poniedziałek zarzut wobec byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Wtedy izba wyższa parlamentu będzie mogła ustalić, czy republikanin powinien zostać skazany za "podżeganie do powstania w Stanach Zjednoczonych".

Przypomnijmy, że 6 stycznia podczas wiecu "Ocalić Amerykę" Donald Trump sugerował tłumowi, aby ten poszedł "kibicować senatorom i kongresmenom" w obalaniu wyników Kolegium Elektorskiego. - Dziś zobaczymy, czy republikanie odpowiedzą się za uczciwymi wyborami oraz czy wykażą się odpowiednią siłą dla naszego kraju - mówił Trump na kilka godzin przed oblężeniem Kapitolu, w którym zginęło 5 osób.

- Nie popełnimy żadnego błędu: rozprawa będzie prowadzona w Senacie USA, następnie odbędzie się głosowanie, czy należy skazać podejrzanego. To będzie pełny i uczciwy proces - zapowiadał Chuck Schumer. Z kolei republikanie do ostatniej chwili próbowali opóźnić cały proces o 2 tygodnie, aby prawnicy byłego prezydenta mogli się przygotować do rozprawy.

- Najwyraźniej nastąpi to w następny poniedziałek. Senaccy republikanie są przekonani o potrzebie pełnego i uczciwego procesu, w ramach którego były prezydent będzie mógł przygotować swoją obronę - mówił lider republikańskiej mniejszości Mitch McConnell.

Będzie to już drugi impeachment Donalda Trumpa. W pierwszym procesie oskarżano go o nadużycie władzy oraz utrudnianie pracy kongresu. Było to pokłosie rozmowy telefonicznej prezydenta USA z prezydentem Ukrainy. Trump naciskał na to, aby Wołodymyr Zełenski "wyświadczył mu pewną przysługę". Chodziło o wznowienie śledztwa ws. rzekomych malwersacji finansowych Huntera Bidena (syn Joe Bidena) na Ukrainie, gdy ten zatrudniony był w jednej ze spółek handlowych.

Po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych procedura impeachmentu będzie toczyła się wobec byłego prezydenta. Eksperci amerykańskiego prawa konstytucyjnego oraz zagraniczni komentatorzy zwracają uwagę, że ewentualne skazanie będzie oznaczało dla Trumpa dożywotni zakaz obejmowania funkcji publicznych. Tym samym wykluczy to możliwość walki o Biały Dom w 2024 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (218)