Drugi dzień Przystanku Woodstock i 450 tys. ludzi
Dobiega końca drugi dzień 19. Przystanku Woodstock. W Kostrzynie nad Odrą mimo żaru lejącego się z nieba zabawa trwała w najlepsze. Na dużej scenie wystąpił m.in. zespół Anthrax oraz Emir Kusturica. Występy oglądało ponad 450 tys ludzi.
03.08.2013 | aktual.: 03.08.2013 04:02
O godz. 15 rozpoczęły się koncerty na dużej scenie. Publiczność zbierała się powoli, ale już na występie znanych kabareciarzy Łowcy.B panował spory tłok. Podczas ich występu można było posłuchać muzyki granej na...pralce, tarce czy rurach od odkurzaczy. Jednak największymi gwiazdami, które wystąpiły na scenie były: amerykański zespół Anthrax, Emir Kusturica oraz Maria Peszek. Poza sceną główną występy odbywały się również na małej scenie oraz w Pokojowej Wiosce Kryszny.
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w piątek na festiwalu Woodstock było ok. 450 tys. ludzi.
Do Kostrzyna nad Odrą dotarła kolejna fala upałów, a temperatura powietrza przekraczała 35 stopni C. Wielu woodstockowiczów korzystało z każdej możliwej okazji schłodzenia ciała. Spory tłok panował przy kranach z wodą oraz basenach. Pomocni jak co roku byli również strażacy, którzy ze swojego wozu lali wodę na rozgrzany tłum. - Wszystkich Was podziwiamy, że macie siłę w tym upale być tu razem z nami, mówił Jerzy Owsiak do tłumu zebranego pod sceną.
- Przystanek Woodstock przebiega bardzo spokojnie i jak do tej pory nie odnotowano żadnego poważnego zdarzenia. Policjanci otrzymali 16 zgłoszeń o drobnych kradzieżach oraz odnotowali 46 przypadków posiadania narkotyków (lecz tylko dwa na polu woodstockowym).
Najbardziej zapracowani są jednak pracownicy punktu medycznego, którzy mają najwięcej zgłoszeń. Na szczęście zazwyczaj są to niegroźne przypadki np. drobne otarcia, skręcenia kostek czy przemęczenie spowodowane przebywaniem na słońcu.
Godziny poranne tradycyjnie zarezerwowano dla dyskusji w Akademii Sztuk Przepięknych. Było wesoło, pouczająco i nie brakowało trudnych pytań do gości. Z publicznością spotkali się Kuba Wojewódzki, ks. Adam Boniecki oraz Artur Andrus.
- To miejsce jest oazą wolności i mądrości, mówił słuchaczom Wojewódzki, któremu atmosfera Przystanku przypadła do gustu. A Marianin w odpowiedzi na pytania młodych żartował, że trudy i niedogodności życia zakonnego, dobry Bóg wynagradza księżom "dobrodziejstwem celibatu".
Przystanek Woodstock po raz 10. odbywa się w Kostrzynie nad Odrą.