Druga tura wyborów parlamentarnych na Litwie
W niedzielę o godzinie 7.00 rano (6.00
czasu warszawskiego) na Litwie rozpoczęła się druga tura wyborów
parlamentarnych, w których obywatele zdecydują, jaka siła
polityczna będzie rządziła krajem przez najbliższe cztery lata i
kto zostanie premierem.
24.10.2004 | aktual.: 24.10.2004 09:16
Uprawnionych do głosowania jest ok.2,5 mln wyborców. Lokale wyborcze zostaną zamknięte o godzinie 20.00 (19.00 czasu warszawskiego). Pierwsze, wstępne wyniki mają być znane w niedzielę około północy.
W pierwszej turze wyborów, 10 października, żadnej partii nie udało się zagwarantować sobie zdecydowanej większości. Wybory parlamentarne na Litwie odbywają się według mieszanej, większościowo-proporcjonalnej ordynacji wyborczej.
O 66 wolnych miejsc w parlamencie walczy w okręgach 48 przedstawicieli Partii Pracy, 23 z koalicji socjaldemokratów i socjalliberałów, 20 konserwatystów, 18 przedstawicieli Związku Liberałów i Centrum, 5 z Związku Partii Chłopskiej i Nowej Demokracji, 3 z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, po dwóch z koalicji Rolandasa Paksasa i Związku Chrześcijańskich Konserwatystów, a także 10 kandydatów niezależnych.
Najwięcej mandatów w 141-osobowym Sejmie uzyskała po pierwszej turze Partia Pracy kierowana przez biznesmena rosyjskiego pochodzenia Viktora Uspaskicha - 23. Na drugim miejscu znalazła się koalicja socjaldemokratów i socjalliberałów - 19, konserwatyści zdobyli 11 mandatów, koalicja zdymisjonowanego prezydenta Rolandasa Paksasa - 9, Związek Liberałów i Centrum - 7, a Związek Partii Chłopskiej i Nowej Demokracji - 5.
Zdaniem obserwatorów możliwe są dwa rozwiązania dotyczące przyszłego rządu: koalicja socjaldemokratów i socjalliberałów z Partią Pracy oraz "koalicja tęczowa", w której skład weszliby socjaldemokraci, socjalliberałowie, konserwatyści i Związek Liberałów i Centrum.