Trwa ładowanie...
d2yhqix
13-07-2011 13:19

Dramatyczne nagranie: odłamki trafiły go po wybuchu?

Płonący budynek, smugi dymu, zdezorientowani ludzie krążący po ulicy i potężna eksplozja - oto nagranie z Turkmenistanu, do którego dotarło Radio Wolna Europa. Autor trwającego minutę video przerwał filmowanie serii eksplozji w Abadanie chwilę po kolejnym wybuchu. Nie wiadomo, co się z nim stało. Władze w Aszchabadzie przyznały, że w wyniku eksplozji zginęło co najmniej 15 osób.

d2yhqix
d2yhqix

Aszchabad początkowo zaprzeczał, by ktokolwiek ucierpiał w wybuchach. Komisja, która analizowała przyczyny wypadku, doszła do wniosku, że "ogień pojawił się w wyniku upału, co doprowadziło do detonacji fajerwerków". Płomienie miały wedrzeć się do składów broni i amunicji, które pod wpływem temperatury eksplodowały.

Tuż po eksplozji MSZ Turkmenistanu oświadczyło, że w następstwie wybuchu "materiałów pirotechnicznych przeznaczonych do wyrobu fajerwerków" w Abadanie "nie ma ofiar i szczególnych zniszczeń".

"Wszystko jest pod kontrolą. Nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi" - głosił komunikat turkmeńskiej dyplomacji.

Niemal tydzień po wybuchach władze w Aszchabadzie przyznały, że były ofiary śmiertelne i duże zniszczenia w mieście.

Kilka dni po eksplozjach wielu mieszkańców Abadanu wciąż nie może powrócić do swoich domów.

d2yhqix
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yhqix
Więcej tematów