Dramat w Tatrach. Lawina porwała turystę
W niedzielę rano odnaleziono ciało turysty, który został porwany przez schodzącą lawinę w Tatrach Wysokich. Masy pędzącego śniegu runęły na mężczyznę w sobotę po południu, na oczach jego towarzyszy.
23.12.2018 | aktual.: 23.12.2018 12:26
O wypadku informuje portal sme.sk. Wydarzył się on w sobotę w godzinach popołudniowych w Dolinie Młynickiej po słowackiej stronie Tatr. W pewnym momencie na grupę turystów zeszła potężna lawina, sięgająca od okolic grani aż po dno doliny. Jeden mężczyzna został porwany przez masy pędzącego śniegu.
Jego partnerzy szybko wezwali ratowników HZS (Słowacki GOPR). Ci jednak nie zdołali odnaleźć przysypanego turysty, do godziny 17. Później, ze względu na brak światła i powodu pogarszające się warunki pogodowe musieli przerwać akcję. Wznowiono ją w niedzielę o świcie. Psy ratownicze szybko odnalazły turystę. Niestety, 39-letni Słowak już nie żył.
Narciarze złamali zakaz?
- Przeszukaliśmy całe koryto, lawina jest wąska, długa od górnej części grzbietu aż do doliny - mówił Maroš Cervienka, ratownik HZS dla telewizji JOJ.
Według turystów, którzy widzieli moment zejścia lawiny, mogli ją wywołać narciarze, którzy zjeżdżali poza wyznaczona trasą.
Tatrzańscy ratownicy ostrzegają, że miejscowe szlaki turystyczne pokryte są śniegiem, w wielu miejscach nieprzetarte i oblodzone. Zdecydowanie odradzają wyjścia z nartami w wyższe partie gór, gdzie obowiązuje drugi lub trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Szlaki i trasy narciarskie w większości miejsc są wciąż zamknięte.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl