WAŻNE
TERAZ

Jak prokuratura umorzyła sprawę Giertycha. Ujawniamy dokumenty

Dramat w Świebodzinie. Przyznał się, że zabił 7-miesięczne dziecko

Robert. P. usłyszał zarzut zabójstwa siedmiomiesięcznego dziecka w mieszkaniu w Świebodzinie, poinformowała we wtorek Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze. Mężczyzna przyznał się do postawionego mu zarzutu.

Kraków: wypadek z udziałem radiowozuŚmierć dziecka w Świebodzinie. Robert P. przyznał się do zabójstwa
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac.  SB
130

Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze poinformowała o prowadzonym śledztwie dotyczącym śmierci siedmiomiesięcznego Wojtusia. Zdarzenie miało miejsce w domu w Świebodzinie.

Robert P., który obecnie przebywa w areszcie, jest głównym podejrzanym w tej sprawie. Jak powiedziała rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej, prok. Ewa Antonowicz: "Został mu postawiony zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym". 26-letni mężczyzna przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia.

- Ich treść ze względu na dobro prowadzonego postępowania nie będzie ujawniana – powiedziała prokurator Antonowicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wojna w Ukrainie a bezpieczeństwo Polski w Unii. "Trzeba dokonać wyboru"

Sprawę bada prokuratura

Prokuratura, na wniosek rzecznika praw dziecka, prowadzi równolegle czynności mające na celu ustalenie, czy doszło do ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez instytucje lub pracowników, którzy mieli nadzór nad rodziną.

- W tym zakresie prokuratura prowadzi szereg czynności, gromadzi dokumentację w sprawach prowadzonych przez instytucje wobec rodziny – powiedziała prokurator Antonowicz. Trwają również przesłuchania świadków, wśród których są pracownicy i mieszkańcy domu, w którym doszło do tej straszliwej tragedii.

Śmierć dziecka

Zabójstwo siedmiomiesięcznego dziecka miało miejsce w czwartek 7 marca w mieszkaniu w Świebodzinie. Babcia niemowlęcia wezwała pomoc, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Niestety, kiedy na miejsce dojechały służby ratunkowe, okazało się, że dziecko nie żyje.

Robert P., konkubent matki dziecka został zatrzymany. Tego tragicznego dnia był nocą w domu sam z dziećmi. Spał z nimi w jednym łóżku. Matki nie było, ponieważ w środę 6 marca została zatrzymana przez policję za kradzież.

- Sekcja wykazała pęknięcie czaszki dziecka – mówiła prokurator Antonowicz. Uraz powstał od trzech lub czterech ciosów zadanych najprawdopodobniej dłonią. Innych obrażeń na ciele dziecka nie stwierdzono.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Sąd Najwyższy USA: Zielone światło dla deportacji do krajów trzecich
Sąd Najwyższy USA: Zielone światło dla deportacji do krajów trzecich
Ma już niewiele czasu. Jak ułaskawia Duda?
Ma już niewiele czasu. Jak ułaskawia Duda?
"Połączcie mnie z Bibim". Kulisy negocjacji pokojowych Trumpa
"Połączcie mnie z Bibim". Kulisy negocjacji pokojowych Trumpa
Irański dowódca grozi Trumpowi. "Ostrzegamy niemądrego prezydenta"
Irański dowódca grozi Trumpowi. "Ostrzegamy niemądrego prezydenta"
Sprawa Babiarza. TVP wyklucza go z komentowania ważnych mistrzostw
Sprawa Babiarza. TVP wyklucza go z komentowania ważnych mistrzostw
Ponad 500 nocnych interwencji. Na wybrzeżu wciąż niebezpiecznie
Ponad 500 nocnych interwencji. Na wybrzeżu wciąż niebezpiecznie
Nieprawidłowości wyborcze. Kto za nie odpowiada?
Nieprawidłowości wyborcze. Kto za nie odpowiada?
Drony mogą dotrzeć wszędzie. Szef BBN: Najważniejsza jest świadomość
Drony mogą dotrzeć wszędzie. Szef BBN: Najważniejsza jest świadomość
Zwrot w pogodzie. Chwilowo koniec z upałami
Zwrot w pogodzie. Chwilowo koniec z upałami
"Weszło w życie". Trump z wiadomością do Iranu i Izraela
"Weszło w życie". Trump z wiadomością do Iranu i Izraela
Będzie bojkot KO zaprzysiężenia Nawrockiego? Posłanka wprost
Będzie bojkot KO zaprzysiężenia Nawrockiego? Posłanka wprost
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne