Trwa ładowanie...
20-11-2014 15:55

Dramat w Krakowie: matka pozwała szpital, syn nie żyje

Krakowscy lekarze, dwa szpitale i pogotowie - oni pozwali do sądu matkę za błędy w leczeniu syna. Po zabiegu dentystycznym w prywatnej przychodni 22-latek, leczony później w szpitalu. zmarł.

Dramat w Krakowie: matka pozwała szpital, syn nie żyjeŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szełemej
d1t4djx
d1t4djx

Od każdego z pozwanych powódka domaga się po 500 tys. zł zadośćuczynienia i 300 tys. zł odszkodowania.

- Nie chcę tych pieniędzy dla siebie. Jestem biedna i taka niech zostanę, a te pieniądze przekażę do różnych fundacji, niech pomagają ratować życie innym - twierdzi autorka pozwu.

Sprawa dotyczy 22-letniego pacjenta, u którego w lipcu 2011 r. po zabiegu stomatologicznym pojawiły się dolegliwości. Chodziło m.in. o opuchliznę, nudności, wymioty, osłabienie.

Mimo kolejnych wizyt lekarskich, przewiezienia do szpitala, a następnie kliniki uniwersyteckiej, pacjent zmarł po kilku dniach w wyniku zakażenia krwi.

d1t4djx

Jak się okazało, "lekarze lekceważyli informacje o złym stanie zdrowia jej syna, zbyt późno podali antybiotyk, zlekceważyli podawane przez nią informacje o przebytym zabiegu stomatologicznym". Tak twierdzi kobieta.

Śledztwo w sprawie nieumyślnego narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia prowadziła krakowska prokuratura. Jednak umorzyła je wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Prokuratura oparła się na opinii biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Wynika z niej, że "na początkowym etapie postępowanie lekarzy było prawidłowe".

Wątpliwości biegłych budzi postępowanie lekarzy w pierwszym szpitalu: podejrzewali białaczkę, podczas gdy wyniki badań dawały podstawy do rozpoznania posocznicy i podjęcia intensywniejszego leczenia.

Według biegłych to nie miało jednak "znaczenia dla stanu zdrowia pacjenta i nie zapobiegłoby jego śmierci".

- Także wcześniejsze przewiezienie pacjenta do szpitala nie zmieniłoby już jego sytuacji, a leczenie w klinice uniwersyteckiej było prawidłowe - uznali biegli

I na tej podstawie prokuratura umorzyła sprawę. Termin kolejnej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

d1t4djx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1t4djx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj