Dożywocie za życie drugiej konkubiny
Wrocławski Sąd Apelacyjny utrzymał w środę wyrok dożywocia dla 50-letniego Jerzego Podkładka za zabójstwo konkubiny. Było to drugie zabójstwo, którego się dopuścił - wcześniej zabił swą pierwszą konkubinę. Skazany będzie mógł wyjść na wolność za 25 lat.
Podkładek w 1980 r. został skazany na 25 lat więzienia za pierwsze zabójstwo. Zabił swoją konkubinę tasakiem. Mężczyzna wyszedł po 18 latach więzienia na warunkowe zwolnienie. Po dwóch latach na wolności ponownie zabił.
_ Oskarżony chciał zabić Grażynę P., bo ta podważyła jego rozbudowane poczucie wyższości nad innymi ludźmi. Jerzy Podkładek bardzo zmasakrował ciało kobiety. Według biegłych medycyny sądowej, zadanych ciosów starczyłoby do zabicia trzech osób. Według naszej oceny mężczyzna jest bezwzględny i zdemoralizowany. Nie zasługuje na ponowną szansę_ - uzasadniał wyrok sędzia Edward Stelmasik.
Sąd zgodził się na publikację danych personalnych i wizerunku skazanego. (reb)