Dozór za dręczenie nauczyciela
Dziewięciu uczniów Gimnazjum nr 2 w Łęcznej (Lubelskie), którzy dręczyli nauczyciela angielskiego, będzie poddanych pod nadzór kuratora. Uczniowie będą też musieli przeprosić anglistę i pracować co najmniej przez 2 godziny miesięcznie na rzecz osób niepełnosprawnych.
17.02.2005 18:45
O środkach wychowawczych jakie zastosował wobec gimnazjalistów lubelski sąd dla nieletnich poinformowała w czwartek dziennikarzy rzeczniczka Sądu Okręgowego w Lublinie Barbara du Chateau.
Sąd uznał, że uczniowie dopuścili się czynów karalnych - grozili nauczycielowi pobiciem, rzucali w niego różnymi przedmiotami, szarpali za włosy i ubranie, pluli na niego. Trwało to od września 2003 r. do lutego ubiegłego roku. Robili tak uczniowie pierwszej i drugiej klasy, którzy mieli wtedy po 13 i 14 lat.
W lutym ubiegłego roku anglista podczas lekcji uderzył jednego z uczniów kilkakrotnie w twarz. Został za to dyscyplinarnie zwolniony z pracy.
Sankcje wobec uczniów będą stosowane do osiągnięcia przez nich pełnoletniości. Kurator co kwartał będzie składał sądowi sprawozdania o ich zachowaniu. Sąd może skrócić czas stosowania wobec uczniów tych środków.
Sąd dostrzegł przejawy demoralizacji w zachowaniach uczniów. Nadzór kuratora to dość dolegliwy środek. Jego zastosowanie ma na celu przede wszystkim zapobieganie dalszej demoralizacji nieletnich - powiedziała du Chateau.
Ma to na celu także danie satysfakcji pokrzywdzonemu, który długo był szykanowany przez uczniów. Ich zachowanie było nastawione na dokuczenie mu. Było to zachowanie ze strony nieletnich absolutnie złośliwe i lekceważące wobec nauczyciela - dodała.
Orzeczenie jest nieprawomocne. Sprawa toczyła się przy drzwiach zamkniętych.