Doszło do wybuchu na statku, bo naruszono zasady bezpieczeństwa

Poinformował o tym dowódca rosyjskiej marynarki wojennej admirał Władimir Wysocki.

Dok, w którym remontowano jednostkę handlową, należy do marynarki wojennej.

Do tej pory znaleziono siedem ciał, trzy osoby zaginęły, a trzy są ranne.

Pierwsza wersja przyczyny wybuchu zakładała, że doszło do niego podczas prac spawalniczych. Jednak - jak twierdzi Wysocki - w tym czasie na statku nie pracowali spawacze i wśród ofiar nie było żadnego z nich.