Dostaniemy więcej gazu z Białorusi?

Jeszcze w poniedziałek Polskie Górnictwo
Naftowe i Gazownictwo (PGNIG) spodziewa się odpowiedzi w sprawie
zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu przez Białoruś do Polski -
poinformowała rzeczniczka PGNIG Małgorzata
Przybylska-Bielecka.

Po tym jak w niedzielę Rosja ograniczyła dostawy gazu dla Ukrainy, PGNIG informowało, że oprócz skorzystania z rezerw, podjęło także działa zmierzające do zwiększenia dostaw rosyjskiego gazu do Polski przez Białoruś.

Jak powiedziała Przybylska-Bielecka, PGNIG pozostaje w tej sprawie w kontakcie ze stroną rosyjską i białoruską, do których została wysłana "wymagana w takiej sytuacji korespondencja".
Spodziewamy się, że uzyskamy na nią odpowiedź jeszcze dziś - dodała Przybylska-Bielecka.

W niedzielę minister gospodarki Piotr Woźniak uspokajał, że odbiorcy indywidualni w Polsce nie odczują spadku ciśnienia gazu, płynącego z Rosji.

Jeżeli te ograniczenia się utrzymają ze strony wschodniej, to istnieje pewna szansa, że uda się te same ilości gazu wysterować po stronie wschodniej, na przejściu w Wysokiem Litewskiem (z Białorusią) i wtedy sytuacja w ogóle wróci do normy - tłumaczył Woźniak.

Pytany o to, jaka w tej sprawie jest alternatywa przesyłu gazu przez Białoruś, odparł, że "zobaczymy, jak sprawnie będzie przeprowadzał rozmowy PGNiG ze swoim białoruskim handlowym partnerem" i - jak dodał - polski operator przesyłu gazu Gaz- System z białoruskimi operatorami.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)