Dostał w plecy. Czterem myśliwym zabezpieczono broń
Do wypadku doszło w sobotę koło Bytowa. W trakcie polowania jeden z mężczyzn został ranny w plecy. Sprawę bada policja.
Jak informuje portal gp24.pl, do wypadku podczas polowania doszło w okolicach miejscowości Osieki koło Bytowa. Postrzelony został naganiacz.
Organizatorem polowania na dziki i jelenie było koło łowieckie "Trop". Ryszard Klonowski, prezes koła potwierdza, że podczas polowania doszło do nieszczęśliwego wypadku. Jak mówi, najprawdopodobniej był to rykoszet. Naganiacz został ranny w plecy i trafił do szpitala.
Klonowski przekazał, że w polowaniu brało udział 17 myśliwych, czterem z nich zatrzymano broń. Wszyscy zostali przesłuchani przez policję.
Ranny to 33-letni mężczyzna. - Był to nieszczęśliwy wypadek. Dzięki Bogu nikomu nic poważnego się nie stało - mówi portalowi.
Jak czytamy w "Fakcie", ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że naganiacz znajdował się pod wpływem alkoholu. Pozostali uczestnicy polowania byli trzeźwi.