Dostał butelką w twarz, bo zwrócił im uwagę
W nocy z niedzieli na poniedziałek stołeczni pracownicy obsługujący miejski monitoring zauważyli, że na przystanku autobusowym przy Rondzie Wiatraczna dwóch mężczyzn zaatakowało przechodnia. Uderzyli go butelką w twarz. Zakrwawionego pozostawili na ulicy i uciekli.
Kilkanaście minut po zdarzeniu policjanci zatrzymali sprawców. Byli nietrzeźwi. Okazało się, że pobili mężczyznę, bo zwrócił im uwagę, że zachowują się nazbyt głośno i wulgarnie. Teraz mężczyźni usłyszeli zarzuty pobicia. Grozi im za to kara pozbawienia wolności do 3 lat. Na razie zostali objęci policyjnymi dozorami.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.