Dorn: w sprawie Joaniny wiążące jest to, co mówi premier
Marszałek Sejmu Ludwik Dorn powiedział, że w sprawie negocjacji na szczycie UE w Brukseli i tzw.
kompromisu z Joaniny wiążące jest dla niego to, co mówi premier
Jarosław Kaczyński.
05.07.2007 | aktual.: 05.07.2007 10:15
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans Gert-Poettering powiedział w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", że nie wyobraża sobie, by przywódcy UE zgodzili się na możliwość stosowania dwuletniego weta.
Ten mechanizm z Joaniny - o ile znam jego historię - nie ma charakteru weta - powiedział marszałek Sejmu w Radiu ZET.
Kompromis z Joaniny, istniejący w prawie unijnym od 1994 roku, określany jest jako "hamulec bezpieczeństwa". Umożliwia on odwlekanie decyzji przez "rozsądny czas", tak by szukać kompromisu z krajami, które są przeciwne jakiejś decyzji, a nie dysponują razem wystarczającą mniejszością blokującą.
Premier Jarosław Kaczyński powtórzył w środę, że Polska wynegocjowała na szczycie UE gwarancję możliwości blokowania w przyszłości decyzji Unii na dwa lata, choć nie znalazła się ona na piśmie.
Marszałek Sejmu zwrócił także uwagę, że przewodniczący Parlamentu Europejskiego nie brał udziału w rozmowach, na których wynegocjowano ten kompromis. Przypomniał, że w piątek odbędzie się debata na ten temat w Sejmie. Sądzę, że sprawa zostanie ostatecznie wyjaśniona - podkreślił.