Dorn: specsłużby celowo nie wykryły afery Naumana?
Szef klubu PiS Ludwik Dorn uważa, że
poniedziałkowa publikacja "Rzeczpospolitej" na temat nadużyć
dokonanych przez b. szefa NFZ Aleksandera Naumana, świadczy o tym,
że służby specjalne są bezbronne. Zdaniem Dorna, są to celowe
zaniechania wobec nadużyć na wielką skalę popełnianych przez
wysokich funkcjonariuszy publicznych.
Bardzo wysoki funkcjonariusz publiczny dokonywał ogromnych nadużyć świadomie łamiąc ustawę antykorupcyjną, a służby specjalne przez 8 lat nie potrafiły dotrzeć do dokumentów, do których w parę dni dotarli dziennikarze - podkreślił Dorn na konferencji prasowej w Sejmie. Przy tej okazji PiS przypomniało swój program, który zakłada m.in. likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych, stworzenie wywiadu i kontrwywiadu od podstaw oraz utworzenie Głównego Urzędu Antykorupcyjnego, który zajmowałby się skomplikowanymi nadużyciami.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie ma wszcząć postępowanie sprawdzające w sprawie poniedziałkowego artykułu "Rzeczpospolitej" pt. "Wspólnicy w Szwajcarii". Napisano w nim, o dowodach świadczących, że były wiceminister zdrowia, były szef Narodowego Funduszu Zdrowia Aleksander Nauman miał udział w "aferze sprzętowej", która spowodowała 100 mln zł strat w budżecie.