Dopiero po śmierci dowiedzieli się, że 92-latek był milionerem
Żył bardzo skromnie, a - zdaniem niektórych sąsiadów - wyglądał wręcz niechlujnie. W rzeczywistości jednak pewien 92-letni mieszkaniec miasteczka Brattleboro w amerykańskim Vermont okazał się... milionerem. Mało kto o tym wiedział, aż do chwili jego śmierci. Mężczyzna miejskiej bibliotece i szpitalowi zapisał w testamencie w sumie ponad sześć milionów dolarów.