Doniesienia z Kremla. Władimir Putin nie zajmuje się stanem Nawalnego
Niepokojące doniesienia na temat stanu zdrowia Aleksieja Nawalnego nie dotarły na same szczyty Kremla. Tak przynajmniej twierdzi jego rzecznik Dmitrij Pieskow, który poinformował media, że Władimir Putin nie jest zainteresowany zdrowiem opozycjonisty.
19.04.2021 14:56
Podczas codziennego spotkania z dziennikarzami rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, stwierdził, że prezydent Władimir Putin nie jest zainteresowany sprawdzanie stanu zdrowia Aleksieja Nawalnego oraz tym, czy łamane są jego prawa. Dodał również, że sam nie jest skłonny wierzyć na słowo doniesieniem obozu opozycjonisty o jego zdrowiu.
Kreml: Obrońcy Nawalnego nie wiedzą, z kim mają do czynienia
Pieskow odniósł się również do listu otwartego do rosyjskich władz, w którym ponad 70 światowej sławy artystów i celebrytów wzywa Kreml do dopuszczenia do Nawalnego jego lekarzy. Zdaniem rzecznika sygnatariusze pisma nie mają świadomości, jakim człowiekiem jest opozycjonista, w obronie którego występują.
Przedstawiciel Kremla podkreślał również, że zdaniem rosyjskich władz wszelkie wezwania do wypuszczenia Nawalnego oraz wystąpienia w jego obronie, są prowokowane przez "pewnych obywateli, którzy mieszkają za granicą". Pieksow podkreślił również, że wszelkie demonstracje w obronie więzionego opozycjonisty, które odbywać się będą bez zgody władz, zostaną uznane za nielegalne.
Aleksiej Nawalny trafi do szpitala
W poniedziałek do mediów trafiła informacja, że podjęta została decyzja o przewiezieniu Aleksieja Nawalnego do szpitala. Komunikat rosyjskiej służby penitencjarnej informuje, że opozycjonista jest w dobrym stanie. "Obecnie stan zdrowia A. Nawalnego ocenia się jako zadowalający, jest on codziennie badany przez lekarza internistę. Za zgodą pacjenta przepisano mu terapię witaminową" - czytamy
W niedzielę do koloni karnej, w której znajduje się Nawalny pojechali jego lekarze. Nie zostali jednak dopuszczeni do pacjenta. Wcześniej osoby z otoczenia osadzonego informowały, że jego stan jest krytyczny. O dopuszczanie lekarzy do ojca, apelowała w mediach społecznościowych córka Nawalnego.