PolskaDonald Tuska ponownie wezwany do prokuratury. O co chodzi?

Donald Tuska ponownie wezwany do prokuratury. O co chodzi?

Donald Tusk został wezwany na przesłuchanie przez prokuraturę. Informację potwierdził nam mecenas Roman Giertych. O jaką sprawę chodzi?

Donald Tuska ponownie wezwany do prokuratury. O co chodzi?
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

B. premier, obecnie szef Rady Europejskiej Donald Tusk został wezwany, na 3 sierpnia, na przesłuchanie do Prokuratury Krajowej.

W rozmowie z Wirtualną Polską, Giertych potwierdził termin wezwania i powiedział, że najprawdopodobniej jego klient stawi się tego dnia w prokuraturze.

Dodał także, że termin przesłuchania został ustalony dwa tygodnie temu i jego zdaniem jest skorelowany z działaniami PiS w sprawie sądów.

Jak się dowiedzieliśmy, przesłuchanie dotyczy Smoleńska, jednak nie wiadomo dokładnie jakiego aspektu śledztwa.

Oświadczenie w tej sprawie wydała także prokuratura

"W związku z informacjami mediów Zespół Śledczy Nr I Prokuratury Krajowej potwierdza, że w dniu 3 sierpnia 2017 roku planowane jest przesłuchanie byłego Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska w charakterze świadka w jednym z tzw. śledztw okołosmoleńskich.

Termin przesłuchania został wcześniej uzgodniony z pełnomocnikiem Pana Donalda Tuska - adwokatem Romanem Giertychem.

Przesłuchanie świadka bezpośrednio w siedzibie prokuratury jest regułą postępowań. Ta zasada jest praktykowana bez względu na to, jaką świadek pełnił bądź pełni publiczną funkcję. Wynika m.in. z konieczności bezpośredniego okazywania świadkom pozyskanych w toku śledztwa dokumentów.

Postępowanie, w ramach którego zeznania składa Pan Donald Tusk, dotyczy niedopełnienia w kwietniu 2010 roku obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ma ono polegać na tym, że nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.

W związku z prowadzonym postępowaniem konieczne jest więc przesłuchanie szeregu świadków mających wiedzę na ten temat, w tym Pana Donalda Tuska. Przesłuchania są prowadzone zgodnie z przyjętym przez Zespól Śledczy Nr I planem śledztwa.

Zaniechanie sekcji ofiar katastrofy smoleńskie bezpośrednio po przewiezieniu ich ciał do Polski, wbrew obowiązującym w Polsce przepisom kodeksu postępowania karnego, doprowadziło do szeregu błędów ujawnionych w trakcie prowadzonych obecnie ekshumacji. Nieprawidłowości wykryto dotąd w ponad połowie przypadków. Polegały one głównie na zamianie ciał ofiar bądź umieszczeniu w jednej trumnie części ciał więcej niż jednej osoby, w skrajnym przypadku aż ośmiu.

Do końca czerwca 2017 roku Zespół Śledczy Nr I Prokuratury Krajowej przeprowadził 33 ekshumacje. Znane są wyniki badań genetycznych dotyczących 32 z nich. W 2 przypadkach stwierdzono zamianę ciał, a w jednym ujawniono w trumnie tylko pół ciała zmarłego. W 13 przypadkach znaleziono w trumnach części ciał kilku osób.

Zamianę 6 ciał wykazały ponadto ekshumacje przeprowadzone jeszcze na zlecenie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, a więc przed powołaniem Zespołu Śledczego Nr I." - brzmi pełna treść komunikatu.

Zobacz: Przesłuchanie Donalda Tuska – starannie wyreżyserowany spektakl?

Jeszcze w połowie lipca PK informowała, że jest przygotowywane wezwanie dla Tuska, na przesłuchanie w charakterze świadka. Chodzi o śledztwo dot. m.in. nieprawidłowości w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. B. premier był już w tej sprawie wzywany na 5 lipca ale zawiadomił prokuraturę, "że z powodu obowiązków przewodniczącego Rady Europejskiej nie stawi się przesłuchanie".

Śledztwo, w którym Tusk, będący 10 kwietnia 2010 r. premierem rządu RP, ma złożyć zeznania świadka, prowadzone jest w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych bezpośrednio po katastrofie w Smoleńsku. "Obejmuje ono m.in. ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski" - ujawniła prokuratura.

Zobacz także: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński – historia pewnej znajomości

Przesłuchania

W tej sprawie przesłuchani zostali już m.in.: ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz, b. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, b. minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, b. naczelny prokurator wojskowy Krzysztof Parulski. Miał być też przesłuchiwany b. prokurator generalny Andrzej Parulski - PK dotąd nie potwierdziła czy do tego przesłuchania doszło.

Według prokuratury, brak sekcji ofiar katastrofy bezpośrednio po przewiezieniu ich ciał do Polski uniemożliwił wykrycie szeregu błędów związanych z identyfikacją ofiar. "W efekcie ekshumacji, prowadzonych przez prokuraturę od jesieni 2016 r. nieprawidłowości wykryto dotąd w ponad połowie przypadków. Polegały one głównie na zamianie ciał ofiar bądź umieszczeniu w jednej trumnie części ciał więcej niż jednej osoby (w skrajnym przypadku aż ośmiu)" - ujawniła PK.

Do końca czerwca przeprowadzono 33 ekshumacje. W przypadku dwóch osób stwierdzono zamianę ciał. Zamianę 6 ciał wykazały ponadto ekshumacje przeprowadzone jeszcze na zlecenie b. Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jako pierwszy informacje o nowym terminie wezwania Tuska podał portal TVN24.

Źródło: WP/PAP/TVN24

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (422)