Donald Tusk wstępnie godzi się na posadę w Brukseli - nieoficjalne doniesienia mediów
Premier Donald Tusk wyraził już wstępną zgodę na objęcie stanowiska szefa Rady Europejskiej – ustaliło RMF FM. Decyzję podejmą przywódcy na sobotnim szczycie Unii Europejskiej. Tymczasem rzeczniczka polskiego rządu zapewnia, że dla Donalda Tuska najważniejsze są sprawy krajowe.
- Gdyby była wola większości unijnych przywódców, polski premier wyraził gotowość do objęcia tego stanowiska – powiedział RMF FM jeden z unijnych dyplomatów zaangażowany w rozmowy.
W sobotę na szczycie przywódcy 28 krajów zdecydują, kto zastąpi Hermana Van Rompuy'a. Mają też uzgodnić, kto będzie się zajmował unijną dyplomacją przez najbliższych pięć lat i zastąpi Catherine Ashton. Donald Tusk coraz bardziej pasuje do unijnej układanki. Jest jednym z faworytów.
Donald Tusk ma poparcie kilku przywódców z najważniejszych krajów, w tym kanclerz Niemiec Angeli Merkel, a ostatnio także premiera Wielkiej Brytanii. Jeszcze miesiąc temu David Cameron mocno wspierał szefową duńskiego rządu i to Helle Thorning-Schmidt z europejskiej socjaldemokracji była najpoważniejszą kandydatką. Jednak socjaliści mają dostać stanowisko szefowej unijnej dyplomacji - Catherine Ashton ma zostać zastąpiona przez Włoszkę Federikę Mogherini. Unijna układanka nakazuje więc, by szef Rady Europejskiej był z chadecji i coraz więcej głosów słychać, by pochodził z Europy Środkowo-Wschodniej. To wyklucza duńską premier i wskazuje na Donalda Tuska.
Źródło: RMF FM, IAR