Donald Tusk ostro o wpadkach kierownictwa PiS. Uderzył w Kaczyńskiego i Terleckiego
Były premier i lider PO Donald Tusk skomentował ostatnie wydarzenia w Polsce: wpadkę Jarosława Kaczyńskiego w Rzeszowie i wpis wicemarszałka Ryszarda Terleckiego. "Widać rękę geniusza strategii" - stwierdził.
Były premier i lider PO Donald Tusk, choć obecnie przewodzi Europejskiej Partii Ludowej i nie ma, przynajmniej oficjalnie, żadnego związku z polską polityką, często komentuje na Twitterze to, co dzieje się w kraju.
W sobotę na swoim profilu odniósł się do wpadki Jarosława Kaczyńskiego podczas jego pobytu w Rzeszowie oraz wpisu wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego.
"W wojnie o Rzeszów PiS ruszył na Szczecin, by w finale zaatakować białoruską opozycję. Widać rękę geniusza strategii" - napisał na Twitterze Donald Tusk.
Przypomnijmy, że w piątek wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński pojechał do Rzeszowa, by wesprzeć kandydatkę PiS w wyborach prezydenckich w tym mieście - Ewę Leniart.
Podczas przemówienia Kaczyński złożył mieszkańcom Rzeszowa jedną konkretną obietnicę wyborczą, która ma zostać zrealizowana w przypadku zwycięstwa Ewy Leniart. Zaliczył jednak wpadkę.
- Jeśli powstanie Via Carpatia, z pewnością ułatwi to rozwój gospodarczy Szczecina... Przepraszam bardzo, nie wiem, dlaczego tak powiedziałem. Oczywiście Rzeszowa – poprawił się Kaczyński.
Co ciekawe, wpadkę z nazwą miasta, w którym 13 czerwca odbędą się przedterminowe wybory na prezydenta, zaliczył wcześniej także lider PO Borys Budka. Pod koniec kwietnia przewodniczący Platformy był w Rzeszowie, by wesprzeć kandydata PO, PSL, Lewicy i Polski 2050 Konrada Fijołka.
- Zróbmy wszystko, bez względu na to, czy wybory odbędą się 9 maja, tak jak powinny, czy 13, żeby obywatelski kandydat, Konrad Fijołek, wygrał w pierwszej turze. Żeby Wrocław przestał być eksperymentem na żywej tkance, polem bitwy pomiędzy Kaczyńskim a Ziobro - stwierdził wówczas Budka.
Sporo kontrowersji wzbudził też wpis wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, dotyczący wizyty w Polsce byłej kandydatki na prezydenta Białorusi Swiatłany Cichanouskiej. Białoruska opozycjonistka spotkała się nie tylko z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. Z okazji 32. rocznicy pierwszych, częściowo wolnych wyborów wzięła udział w odsłonięciu pomnika "Solidarności" w Warszawie oraz we wspólnej konferencji z prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim.
"Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników" - napisał wicemarszałek Ryszard Terlecki, przewodniczący klubu PiS.