Donald Tusk odniósł się do Marszu Niepodległości. Wielki aplauz z sali
Szef Rady Europejskiej wygłosił wykład pt. "11 Listopada 2018. Polska i Europa. Dwie rocznice, dwie lekcje". - Po 123 latach zaborów udało się z niepasujących do siebie kawałków zszyć polskie państwo (...) Mieliśmy dużo szczęścia do osób, które odpowiadały za Polskę - powiedział.
10.11.2018 | aktual.: 10.11.2018 11:58
Organizatorem imprezy Igrzysk Wolności jest Fundacja Liberte! we współpracy z EC1 - Łódź Miasto Kultury. Impreza jest alternatywną propozycją uczczenia Święta Niepodległości "w czasie, gdy w Warszawie tak trudno jest porozumieć się, jak ma to święto wyglądać". Tematem przewodnim jest "Bitwa o historię".
Donald Tusk dużą część swojego wystąpienia poświęcił m.in. Stanom Zjednoczonym. - Administracja amerykańska nie jest optymistycznie nastawiona dziś do silnej i zjednoczonej Europy. I mówię to jako ktoś, kto dość często ma możliwość wymieniać uwagi z prezydentem USA - podkreślił.
Wskazał w tym miejscu, że "jego słynny imiennik" nie jest niestety zainteresowany kontynuowaniem ładu światowego opartego na uznanych od lat zasadach i wartościach.
"Zostawmy ten marsz w spokoju"
- Bohaterami i ojcami naszej niepodległości są Józef Piłsudski i Lecha Wałęsa. I nie zmieni tego żadna polityka międzynarodowa i historyczna - podkreślił przechodząc do omawiania kwestii dotyczących Polski.
Zaapelował do zgromadzonych by pamiętali, że "działanie ma sens". - Kiedy wierzymy we własne czyny przenosimy góry i pokazały to zarówno rok 1918 jak i rok 1989 - przypomniał.
W tym miejscu powołał się na słowa Jacka Kuronia, który mówił kiedyś: "Nie palcie komitetów, tylko zbudujcie swoje własne".
- Więc zostawmy ten marsz w spokoju. Zajmijmy się swoją robotą i pokażmy, że może wiosna będzie nasza. Nie ma co czekać na jeźdźca na białym koniu. Liczcie przede wszystkim na siebie. Bo wtedy, gdy Polacy liczyli na siebie i na solidarność, zawsze wygrywali - mówił, a zebrani zerwali się do oklasków.
Cała naprzód już na wiosnę. "Pokonajcie współczesnych bolszewików"
Donald Tusk ocenił, że listopad to dla Polaków trudny i niebezpieczny miesiąc, dlatego swoje siły lepiej skupić na wiośnie, a konkretnie na miesiącu maju.
- A może właśnie utwórzcie swój własny komitet, który zorganizuje wielkie wydarzenie na 3 maja - zaproponował jeszcze raz podkreślając, że tylko prawdziwe zaangażowanie pozwoli na zachowanie Polski jako "wolnej i zjednoczonej wewnętrznie i z Europą".
Ponieważ przewodniczący Rady Europejskiej ewidentnie się rozkręcał, najmocniejsze zdanie zostawił sobie na koniec.
Jeszcze raz przypomniał więc zasługi Lecha Wałęsy i jego walkę z komunistami. - Jeśli oni dali radę pokonać bolszewików wtedy, czemu wy nie mielibyście dać rady pokonać współczesnych bolszewików. Pamiętajcie, że bez naszych praw i wolności nie ma niepodległości. Brońcie ich - prosił zgromadzonych.
Igrzyska Wolności odbywają się w Łodzi po raz piąty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl