Donald Tusk o słowach Krystyny Pawłowicz: to było paskudne
- To, co powiedziała pani Pawłowicz było paskudne. Dotknęło mnie to bardzo po ludzku - tak premier Donald Tusk skomentował słowa posłanki PiS Krystyny Pawłowicz na temat spotu z udziałem Władysława Bartoszewskiego.
Pawłowicz w ostrych słowach skomentowała spot PO, w którym Władysław Bartoszewski przekonuje Polaków, że są Europejczykami, więc powinni głosować na PO. - Jest to pastuch powiedziałabym słabej klasy. No i niech pastuch się schowa i już nie poucza, ani bydła ani nikogo innego - powiedziała posłanka. - Wydaje mi się, że już czas na emeryturę. Mi się nie podoba co on robi, mimo zasług w okresie wojny, natomiast to co robi ostatnimi laty, bardzo mi się nie podoba. Rzeczywiście, jeśli na nas mówi bydło, to jest kiepskim pastuchem - mówiła Pawłowicz w Superstacji.
W ocenie posłanki "Bartoszewski przyłączył się do straszenia Polaków". - (...) Siedzi w fotelu jak przed egzekucją na krześle elektrycznym i to już chyba po wykonaniu wyroku, bo wszystkie światła jakieś pogaszone dziwnie - mówiła.
Donald Tusk nie krył oburzenia słowami Pawłowicz. - To było aroganckie i niegrzeczne. Dla mnie i dla całego mojego pokolenia Władysław Bartoszewski jest symbolem tych, którzy przeżyli wojnę w sposób bohaterski. Całemu pokoleniu Władysława Bartoszewskiego należy się szacunek. Jestem dumny, że mogę z nim pracować - mówił Tusk.
Słowa Pawłowicz skrytykowała także Monika Olejnik "Krystyna Pawłowicz o spocie z udziałem Władysława Bartoszewskiego: siedzi w fotelu jak przed egzekucją na krześle elektrycznym i to już chyba po wykonaniu wyroku, bo wszystkie światła jakieś pogaszone. Ciekawe, czy Pawłowicz wie, że Bartoszewski był więźniem Auschwitz i więźniem politycznym w komunie? Durne babsko" - taki wpis można przeczytać na profilu Moniki Olejnik na facebooku.
Post użytkownika Monika Olejnik.