PolskaDonald Tusk: 21 października PO będzie górą

Donald Tusk: 21 października PO będzie górą

(RadioZet)

Donald Tusk: 21 października PO będzie górą
Źródło zdjęć: © RadioZet

05.10.2007 | aktual.: 05.10.2007 10:31

: A gościem Radia ZET jest Donald Tusk lider Platformy Obywatelskiej, witam Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry. : Dlaczego pan chce stanąć w szranki ze swoim pomocnikiem? : A kto jest moim pomocnikiem? : Taki sobie żart zrobiłam, to pan jest pomocnikiem. : Nie, ani, ani, że się tak trochę infantylnie wyrażę. Proszę pani debaty to nie jest łaska jakiegokolwiek z polityków i rzeczywiście to nie jest sympatyczna sytuacja, kiedy niektórzy z czołowych polityków odmawiają takiej debaty, ale oni tak naprawdę odmawiają nie mnie, czy odmawiali nie mnie tylko opinii publicznej. : Nie, po prostu premier chciał się dowiedzieć, czy pan po wyborach zawiąże koalicję z LiD? : Tego może się dowiedzieć w czasie debaty. Od tego są właśnie debaty żeby przekonywać i Polaków i siebie samych do także różnych rozwiązań po wyborach. : Ale będzie pan przekonywał do tego, że koalicja z LiD będzie dobra. : Będę przekonywał i premiera i prezydenta Kwaśniewskiego, bo być może ta debata będzie wcześniejsza i Polaków do tego, że
kampania jest po to żeby bić się o swoje racje, a po wyborach trzeba będzie tak czy inaczej współpracować, na różnym poziomie. Ale rzeczywiście jeśli mamy to marzenie Polaków o dobrobycie spełnić to i na poziomie samorządu i na poziomie rządu i parlamentu jakieś formy współpracy są absolutnie niezbędne. : No tak, ale przyznam, że nie rozumiem pana pomysłu żeby zrobić szeroką koalicję, jak można zrobić, no to już rozwiążmy wszystkie partie i niech nie będzie partii, skoro zrobić szeroką koalicję poprzez PSL, LiD, Platformę Obywatelską, PiS. : Na rzecz kilku kluczowych problemów taka koalicja i tak gdzieniegdzie działa i tylko wtedy są sukcesy, tylko wtedy. : Tak, ale to zupełnie inna historia, ale koalicja rządowa, rząd, czy w rządzie może być PO i LiD. : O tym, kto będzie w rządzie zdecydują wyniki wyborów. Dzisiaj widać wyraźnie po sondażach tych sprzed tygodnia, tych dzisiejszych, a za kilka dni one znowu będą też inaczej wyglądały, że każdy kto układałby gabinet, radę ministrów, koalicję rządową dzisiaj
popełniałby błąd i wielkie ryzyko. Bo przecież tak naprawdę nie wiemy, jak będzie wyglądał krajobraz po bitwie, krajobraz po 21 października. Z mojego punktu widzenia kluczowe jest żeby odebrać inicjatywę i władzę Prawu i Sprawiedliwości, bo widać, że wtedy, kiedy mają tak dużo władzy, jak mieli przez dwa lata to raczej robią z niej zły, a nie dobry użytek. I to jest kluczowe – pokonać PiS w tych wyborach, a później podyktować z jak najlepszą wolą warunki partnerom do współpracy. : No dobrze, ale jak pan przegra z Aleksandrem Kwaśniewskim to wtedy być może Jarosław Kaczyński nie zechce się z panem spotkać i co wtedy? : Na razie mamy za sobą jedną debatę, w której Kaczyński przegrał z Kwaśniewskim a notowania PiS poszły w górę, a LiD nie. Więc oczywiście te typowania niczym koni na torze wyścigowym, one są atrakcyjnie medialne, ale tak naprawdę niewiele nam mówią o skutkach takiej debaty. : Ja bym się załamała, co otwieram gazetę, gdybym była Tuskiem, co otwieram gazetę – Tusk przegra, Tusk niewyraźny i co?
: Nie, ma pani mnie przed oczyma, jakoś... : No troszkę pan blady, rzeczywiście. : Nie, chyba nie, mam dobre samopoczucie, ale ono nie wynika z sondaży, bo one wskazują wyraźnie, że za moment, że to jest moment kluczowy. : Dzisiejsza „Rzeczpospolita” 44 wygra Kaczyński, 39 przegra Donald Tusk. : No to jest, musi pani przyznać, że... : 58 Kwaśniewski, 26 Tusk. : W przypadku notowania kto wygra debatę Kaczyński czy Tusk jest różnica mniejsza niż zwycięstwo Kwaśniewskiego nad Kaczyńskim. Ja nie mam żadnego powodu do paniki, natomiast wie pani, ja trochę inaczej... : Ale w Warszawie pan przegrywa, znaczy już prawie pan przegrywa, tylko 3% różnicy jest. : To znaczy wygrywam czy przegrywam w Warszawie. : 3 proc. pan wygrywa, ale tak właściwie pan przegrywa. : Ale to musi pani przyznać, że jest delikatna różnica między przegrywaniem a wygrywaniem o 3%. : Powiem tak, Platforma Obywatelska traci w Warszawie, bardzo dużo traci, dlaczego? : Według tego sondażu zyskuje Prawo i Sprawiedliwość, Platforma ma de facto
identyczny wynik, jak tydzień temu i na tym etapie kampanii Prawo i Sprawiedliwość zainwestowało bardzo dużo pieniędzy i wysiłku żeby na tym etapie kampanii uzyskać tę największą dynamikę wzrostu. Przypomina mi trochę moją kampanię i kampanię Platformy sprzed dwóch lat. Ja jestem spokojny, co nie znaczy, że mam jakieś gwarancje sukcesu, bo oczywiście to mogą dać wyłącznie wybory, ale gdybym miał dzisiaj przyjmować zakłady to z pełnym spokojem pani powiem, że w finale, czyli 21 października Platforma będzie górą. : Miała być górą poprzednio i nie była, ja bym tak się nie zakładała. : To już zależy od pani odwagi, ale jeśli nie podziela pani mojej wiary czy mojego przekonania no to ma pani zakład wygrany. : No dobrze, ale przegrywa pan powiedzmy trzeba zakładać hipotetycznie z Kwaśniewskim, premier panu mówi nie, to co wtedy? : Ja nikogo na siłę do debaty nie doprowadzę, ale musi pani przyznać, że biorąc pod uwagę arogancję premiera Kaczyńskiego i pewność siebie to jednak musi trochę dziwić obawa przed
bezpośrednią konfrontacją. Bo ja nie tęsknię za premierem i gdy widzimy go co dzień od rana do wieczora w telewizji ja nie mam jakiejś intymnej potrzeby bycia z panem premierem. Natomiast ocena tych dwóch lat i przede wszystkim rozmowa o tym, co może być przez następne dwa, trzy lata to jest coś, co należy się Polakom w jakiejkolwiek formie. I dlatego ta ucieczka premiera jest dla mnie niezrozumiała, mimo tak dobrych notowań dzisiaj jego partii. : Ale już chce, już teraz mówi, że chce. A za kim pan trzymał kciuki, jak pan oglądał debatę? : Ja się nie emocjonowałem, to dla mnie nie był mecz. : Ale chciałby pan żeby ktoś wygrał, czy nie. : Nie, nie, uważam, że remis między oboma politykami byłby czymś najbardziej... : To chyba pan się jednak opowiada za III RP, skoro pan nie chciał żeby IV RP zwyciężyła. : Remis między oboma politykami wydaje mi się najbardziej naturalnym rozstrzygnięciem, bo obaj są do siebie w wielu sprawach, szczególnie w tych ważnych dla Polski bliźniaczo podobni. Różnią się wzrostem,
urodą, temperamentem, natomiast jeśli chodzi o poglądy na gospodarkę, jeśli chodzi o poglądy na ustrój oni są dość do siebie podobni. : Trzeci brat? : No aż tak daleko bym nie szedł, ale gdyby rzeczywiście miało być tak, że wybór prawdziwy jest między Kwaśniewskim a Kaczyńskim, między PiS a lewicą to byłby dla Polski smutny wybór i ktoś mi w czasie tej mojej wyprawy do emigrantów powiedział: jeśli wygra albo lewica, albo PiS to rzeczywiście wszyscy wyjadą i ostatni zgasi światło. Ja aż takim pesymistą nie jestem, ale rzeczywiście wybór między Kaczyńskim a Kwaśniewskim to byłaby bardzo fałszywa alternatywa. I na szczęście tak nie jest. : Ale jak widać ludzie kochają Jarosława Kaczyńskiego, rośnie w sondażach, premier jest twardzielem, może Polacy chcą twardziela, takiego mocnego, co tupnie w Unii Europejskiej, co postawi się Niemcom, a spotka się pan z Angelą Merkel przed 21? : Nie, nie dlaczego miałbym spotykać się. : Nie, no tak się zapytałam. : Nie mamy takich planów, chociaż moje relacje akurat z Angelą
Merkel nie wymagają naprawy, ani szczególnych działań. : Lubią twardzieli Polacy? : Dla niektórych premier Kaczyński jest twardzielem, ale to, że tupie nogami i czasami robi groźne miny to nie znaczy, że w sposób konsekwentny cokolwiek rozstrzyga. : Posłuchajmy, jak tupie: „Was proszę państwa bardzo często się obraża i wyśmiewa, mówi się o moherach. Teraz krąży ten dowcip tym żeby babci porwać beret przed wyborami, ci, którzy to mówią podnoszą rękę na was, ale podnoszą rękę także na cały naród polski”. I co pan na to? : No i dla niektórych być może to jest twardy premier, a dla mnie człowiek, który właśnie tupie nogami kompletnie bez poczucia humoru. Taka jednak dość karykaturalna czasami postawa. : A zna pan to: - babciu dlaczego masz takie duże oczy? Bo od tygodnia szukam dowodu. : Pyszne. : Dziękuję bardzo, gościem Radia ZET był Donald Tusk, a babcia powie ty szczeniaku...

Źródło artykułu:WP Wiadomości
platformaaleksander kwaśniewskidebata
Komentarze (0)