Donald Trump miał koronawirusa. Ujawniono nowe informacje o jego stanie
Informacje o koronawirusie w Białym Domu obiegły cały świat w październiku 2020 r. Teraz okazuje się, że Donald Trump był w poważniejszym stanie niż ujawniano. Dziennik "New York Times” ujawnia, że było ryzyko podłączenia go do respiratora.
Informacja o tym, że Donald Trump ma koronawirusa pojawiła się na początku października. Źródłem okazała się bliska doradczyni prezydenta Hope Hicks. Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, przebywała ona na pokładzie samolotu Air Force One, gdy prezydent zmierzał na debatę do Cleveland w Ohio oraz na wiec w Minnesocie.
Na miesiąc przed amerykański prezydent trafił do szpitala. Na przetransportowanie Trumpa do kliniki mieli nalegać lekarze prezydenta. Podkreślano, że chodzi o zachowanie ostrożności.
Koronawirus. Donald Trump w złym stanie
Jednak według gazety "New York Times” powołującej się na cztery osoby zaznajomione ze stanem zdrowia Trump, po zakażeniu COVID-19, miał w pewnym momencie "skrajnie obniżony poziom tlenu we krwi i problem z płucami związany z zapaleniem płuc wywołanym przez koronawirusa”.
Jak dodał nowojorski dziennik prezydent był w tak złym stanie, że zanim został zabrany z Białego Domu do Narodowego Centrum Wojskowego Waltera Reeda "urzędnicy przewidywali, że zostanie podłączony do respiratora”.
“Były prezydent opierał się zabraniu z Białego Domu (…), ale ustąpił, gdy doradcy powiedzieli mu, że może wyjść sam, lub ryzykuje czekanie do czasu, aż tajne służby USA zostaną zmuszone do wyniesienia go, jeśli zachoruje” - podkreślił "New York Times”.
Zdaniem gazety, osoba bliska byłemu prezydentowi zaprzeczyła jakoby był ciężko chory, powtarzając komentarze, które Trump wygłosił po chorobie. Próbowano ukrywać poważny stan zdrowia Trumpa.
Leczenie Trumpa
Amerykańskie media, powołując się na prezydenckiego lekarza, przekazywały, że u Trumpa pojawiła się lekka gorączka, ale także jest traktowana jako łagodny objaw zakażenia. Prezydent miał się czuć dobrze i być w dobrym nastroju.
Poinformowano także, że u prezydenta zastosowano leczenie eksperymentalne. Miał dostać przeciwciała. Prócz tego podawane są Trumpowi cynk, witamina D, famotydyna, melatonina i aspiryna.
Trump brał udział w osobistej debacie z nominowanym na prezydenta Demokratów Joe Bidenem zaledwie dwa dni przed ujawnieniem, że jest zakażony koronawirusem. Przez wiele miesięcy bagatelizował problemy wiążące się z pandemią koronawirusa.