Trwa ładowanie...
21-10-2009 11:20

Domy nad Bałtykiem osuwają się do morza

Wizja budowy pięciopiętrowego budynku z garażem podziemnym w samym sercu Babich Dołów wywołała panikę wśród mieszkańców pobliskich bloków. Niedaleko placu, dla którego wystąpiono o warunki zabudowy, osuwa się klif, a niektóre budynki, jak przy ul. Ikara 6, znajdują się już zaledwie 30 m od urwiska.

Domy nad Bałtykiem osuwają się do morzaŹródło: WP.PL
d48jztl
d48jztl

Mieszkańcy dzielnicy mówią, że gdy na teren należący obecnie do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej wkroczą ciężkie maszyny budowlane, przyspieszy to tylko korozję morskiego brzegu.

- Nigdy nie dopuścimy do budowy nowego bloku - grzmi Mirosława Chumowicz, mieszkanka dzielnicy. - Plac po dawnych wojskowych barakach znajduje się bowiem w najwęższym miejscu położonego na skarpie osiedla.

Z jednej strony urwisko prowadzi wprost do morza, z drugiej straszy skarpa, wiodąca do jednostki wojskowej. Jeśli firmy budowlane zaczną kopać tu podziemny parking, lokatorzy z co najmniej stu mieszkań mogą obawiać się, iż w konsekwencji ich budynki spadną do morza. Tymczasem ciągle słychać, iż wokół tego placu kręcą się jacyś inwestorzy.

Mieszkańcy o temacie dowiedzieli się od Rady Dzielnicy Babie Doły, która otrzymywała zawiadomienia w sprawie toczących się postępowań administracyjnych. W tej sytuacji radni wybrali się kilka dni temu z interwencją do wiceprezydenta Gdyni Bogusława Stasiaka. Ten zapewnił ich, iż miasto na budowę nowego bloku nie zgodzi się.

d48jztl

- W opracowywanym dla Babich Dołów planie zagospodarowania- plac przeznaczony zostanie pod teren zielony - mówi Bogusław Stasiak. - Podobne dokumenty przedstawiła nam ostatnio Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Nie będzie więc możliwości, aby grunt ten przeznaczyć pod inwestycję mieszkaniową i nic tu nie pomogą ustalone dawniej warunki zabudowy. Ponadto otwarty jest temat pozyskania tego placu od Agencji. Z WAM łączy nas wiele spraw terenowo-prawnych, np. skrawków gruntów tuż przy ulicach wojskowi chcieliby się pozbyć, bo są zbyt małe, aby je sprzedać, tymczasem odprowadzać trzeba za nie podatki.

WAM tłumaczy z kolei, iż wystąpiła o warunki zabudowy tylko dlatego, że procedura taka obowiązywała wobec wszystkich działek należących do Agencji, a kwalifikujących się do sprzedaży.

- Oby tylko wojskowi nie mydlili nam oczu, bo to dla nas sprawa życia i śmierci - kończy Mirosława Chumowicz.

Plan jest we wczesnej fazie

Urzędnicy z końcem września przystąpili do sporządzania planu zagospodarowania dla Babich Dołów. Procedura jest w fazie rozsyłania zawiadomień i inwentaryzacji terenu. Do 10 listopada zainteresowani mogą zgłaszać swoje wnioski i uwagi. Gdy już wszystkie głosy zostaną uwzględnione i inwentaryzacja dobiegnie końca, będzie można przystąpić do opracowywania koncepcji zagospodarowania przestrzennego.

d48jztl

Dla mieszkańców plan zagospodarowania jest istotny, bo w dzielnicy ze względu na fakt, iż właścicielami gruntów są różne podmioty, w tym agencje wojskowe, występują trudności z realizacją inwestycji.

Nie można pozwolić na degradację

Krystyna Klimko, przewodnicząca Rady Dzielnicy Babie Doły:
- Nie dziwię się, że doniesienia o planach zabudowania placu w samym centrum dzielnicy niepokoją mieszkańców. Roboty budowlane akurat w tym miejscu, szczególnie zaś wkopywanie się w ziemię i konstruowanie podziemnego parkingu, mogłyby doprowadzić do jeszcze większej degradacji pobliskiego klifu, który i tak niebezpiecznie zbliża się do niektórych bloków na osiedlu. Spotkaliśmy się już z wiceprezydentem miasta Bogusławem Stasiakiem, który na szczęście rozumie nasze obawy, a miasto deklaruje chęć pomocy.

Polecamy w wydaniu internetowym www.polskatimes.pl/Gdańsk: Pomorskie szpitale niebezpieczne dla chorych

d48jztl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48jztl
Więcej tematów